Nie odpala
Witam. Temat stary jak kotlet u Warsie. Nabyłem moto sc 28 . Moto stał 1.5 roku. Wyczyściłem bak gaznik po czyszczeniu nowe dysze nowe świece kable cdi rozrząd w punktach stoi i przestał żyć. Po czyszczeniu moto odpalil jeździł całkiem fajnie i któregoś wieczoru odpaliłem go. Pracowal lekko strzelał w komin i zgasł. Po tym wymieniłem te części co pisałem i nic. Przy kreceniu strzela w komin. Paliwo jest bo jak pokręcę dłużej bez fajek to świece mokre. Byłem u 2 mechaników i ręce rozkładają. Wszystko ok. Czujnik wału mierzony. Rezystancja ok. Ale coś mi sie wydaje ze nie ma iskry w dobrym momencie temu wali w komin. Ale to tylko moje zdanie. Ma ktoś jakiś pomysł?