Witam!
Mam fireblada sc28 z 95r, kupilem go 2 tygodnie temu i zastanawiam sie co jest grane...
Wyglada to tak ze moto odpala gdy jest zimny na ssaniu, silnik pracuje wedlug mnie troszeczke nierownomiernie, nie moze wejsc na obroty. Po pewnym czasie gasnie, musze chwile poczekac, odpalam i znowu to samo - wsiadam na niego, jade po pewnym czasie gasnie znow odpalam, jade, wtedy jest juz na tyle rozgrzany ze moge wylaczyc ssanie. I gdy juz jest rozgrzany chodzi bez zarzutu, nie gasnie. Pomyslalem ze to moze wina swiec, wymienilem i nic nie pomoglo. Zastanawiam sie teraz nad przeczyszczeniem gaznika a jezeli nie tomoze cos z zaplonem. Co o tym myslicie?
Pozdrawiam