Strona 1 z 2

Nie odpala od strzała, długo kręci

Post: 25 kwietnia 2010, 13:59
autor: aribike
Wszystko było dobrze, zawsze odpalał od razu. Ostatnio testowałem ile mi pali waszki, zalałem i jeździłem na kraniku ON do czasu kiedy się waszka nie skończyła, jak już się skończyła przełączałem na res, wiadomo paliwo zanim dojdzie to trochę pokręciła i odpaliła. Robiłem tak 2 razy że jeździłem na on aż do końca waszki. I po 2 razie tak już zostało. Długo kręci, czy na zimnym czy na gorącym, niezależnie ile wachy i jaka pozycja na kraniku. A jak już odpali chodzi pięknie i równo. Co mogło się stać ? Czyżby świece zalało i dlatego ? Tylko że sporo jeździłem więc powinny się przepalić a tu nic. A może coś się zapowietrzyło ? Czasem jak tak długo kręci strzeli z tłumika i nagle odpali. Chyba świece co ? A może się ustabilizuje ?

[ Dodano: Nie Kwi 25, 2010 8:04 pm ]
Kucze stoi to forum nikogo nie ma Oo. Już powoli się stabilizuje i odpala prawie że od strzała, chyba będzie ok :) Jak coś będę pisał :P

Post: 28 czerwca 2010, 20:53
autor: walek809
mam podobny problem musze dlugo krecić na zimnym ostatnio zeby odpali :( na ciepłym czasami a jak odpali to pięknie cyka też się zastanawiam co to może byś

Post: 28 czerwca 2010, 21:16
autor: Hans
Witam u mnie bylo to samo, a zwlaszcza na cieplym silniku (czasami myslalem ze ze stacji to do domu dopchac bede musial) pomogla regulacja zaworow i wymiana swiec, czekam jeszcze na synchro i powinno fajno byc!
Pzdr.

Post: 28 czerwca 2010, 21:36
autor: walek809
ja zaczynam od filtrow swiec pozniej synchro i regulacje :) zobaczymy czy to da rade :)

Post: 29 czerwca 2010, 09:46
autor: ARNO
Jak kupiłem moją to też nie zapalała od strzała. Wizyta u Czikena pomogła nowe świece synchro i czyszczenie gaźników oraz regulacja zaworów. Rezultat: Pali szybciej niż 3 letni erłan kumpla :D

Post: 29 czerwca 2010, 10:53
autor: marcinkus
Czyszczenie i synchro gaźników wraz z ustawieniem składu mieszanki no i w razie czego to świece!

Post: 03 lipca 2010, 16:11
autor: walek809
dzis odebrałem moto po synchronizacji i czyszczeniu . odpala ok chodzi równo ale zauważyłem coś czego nie było przed regulacjami że słychać syczenie silnik chodzi równo fajnie sie wkręca ale to syczenie mnie denerwuje ( syczenie to jest coś w stylu jakby wypuszczał albo łykał powietrze ) wymieniłem filtr powietrza stary był tak zaj... że szok i tera nie wiem czy to normalne czy nie . miał ktoś taki przypadek po takich zabiegach z tym syczeniem ?

Post: 03 lipca 2010, 16:44
autor: marcinkus
I to syczenie to właśnie zasysanie powietrza przez filtr powietrza!Tez tak mam na swoim K&N

Post: 03 lipca 2010, 16:46
autor: walek809
czyli mówisz że niema co sie przejmować tym bo to normalne ? tylko wcześniej tak nie miałem ale filtr był masakryczny :)

Post: 03 lipca 2010, 22:15
autor: marcinkus
U mnie już tak trwa 3 miesiące w sumie 3k Km i nic złego się nie dzieje. Ja tez miałem zmasakrowany filtr.

Post: 03 lipca 2010, 22:54
autor: Wariat79
U mnie filtr był git ale po regulacjach i zmianie wkładki na K&N zasysanie jest mocniej słyszalne no ale to raczej norma ;)

Post: 04 lipca 2010, 07:07
autor: walek809
no to luźno bo już myślałem że coś nie tak