Strona 1 z 1

moto niechce zapalic

Post: 26 marca 2008, 01:54
autor: jarek
moto zgasnal mi podczas jazdy nie moglem go odpalic po zapchaniu do garazu po ktoryms razie odpalil zgasilem na drugi dzien motor odpalilem na ssaniu pochodzil troszke i z rury zaczol wydobywac siwy dym po czym motor zgasl i nie moge go odpalic,sprawdzalem swiece 2 suche 2 mokre motor kreci lecz zadnego znaku nie daje.pomozcie

Post: 26 marca 2008, 10:36
autor: Piotrek
A kiedy odpalil, to na wszystkie cylindry? Pracowal jak przedtem?

Post: 26 marca 2008, 13:03
autor: jarek
wlasnie niemoge go wcale odpalic niewiem co jest kreci ale nic sie nie dzieje

Post: 26 marca 2008, 15:01
autor: michalek
miałem tak w poprzednim motocyklu, zxr750, podczas jazdy zgasł i koniec, kręcił ale nic, nawet nie łapał. na ssaniu odpalił i jeszcze chwilę pochodził i znowu zgasł i wtedy zapomnij. co sie okazało zapchała się pompa paliwowa :) po wyczyszczeniu jeździła już bez problemów. może coś w tym kierunku ?

Post: 26 marca 2008, 22:14
autor: motobandyta
witam
kolega miał coś podobnego jak wynika z twojego opisu z VFR'ką. mówił że po dłuższym postoju w garażu odpalił trochę pojeździł a potem jak odpalił to siwy dym z rury szedł i podobno niesamowicie śmierdziało. okazało się że coś z gaźnikami miał, chyba zaworki iglicowe albo coś takiego. podobno sporo go kosztowała ta naprawa. nie życzę takiej usterki. może wystarczy synchronizacja, regulacje i czyszczenie układu paliwowego.
pozdrawiam

Post: 10 kwietnia 2008, 10:02
autor: Sajka77
moim zdaniem powinieneś ściągnąc bak, zdiąć filtr powietrza .
zobaczyć czy przy kręceniu manetką wszystki gażniki pracują tak samo.
jeżeli tak to podaj troszkę paliwa do każdego z gaźników np ze strzykwaki.
zobacz wtedy jaki będzie efekt jak zapali to będzie znaczyło że może masz przytkane gaźniki na dyszach i aby tak było. gorzej bedzie jak nie zapali to zaczynają się schody. może być wiele przyczyn począwszy od iglic przechodząc na membrany ( możliwe że dwie z nich Ci pekły) opisuj dalej co robisz jakie są efekty będziemy radzić wspólnie