Strona 1 z 1

Dziwny przypadek. POMOCY.

Post: 08 sierpnia 2011, 13:17
autor: Jarząb
Sc 28, zakupiłem około miesiac temu, przyjechała na kołach, bez zadnych problemow, po około 2tyg. Zaliczona byla parkingowka w ktorej ucierpiał prawy set (pękł). na kolejny dzien podczas jazdy straciła moc, zredukowałem, to samo.. po czym zgasła. nie dalwala sie odpalic... ODRAZU WSPOMNE BYŁ PEŁNY BAK!!... odpaliła dopiero na kablach, i strasznie zakopciła... od tamtej pory zauwazylem ze strzela z wydechu przy odpuszczeniu gazu... Mimo to przejeżdziła kolejne 2 tyg. bez problemu i to samo... znow podczas redukcji zdechła i ani rusz.. kreci nie pali... nawet z kabli... odpaliła dopiero z pychu dymiac... pochodziła pochodziła, po czym odpala ze strzała i nie ma wyraznego, falowania na obrotach... O co chodzi?? mial ktos podobny przypadek? POMOCY!!

Post: 10 sierpnia 2011, 20:51
autor: mangi
moze fachowcem i nie jestem ale mierzyles cisnienie na garach?moim zdaniem wyglada to tak ze moze byc piec zajechany brak kompesji i na cieplym ciezej odpala a duzo dymu moze swiadczyc ze bierze olej czyli pierscienie wyrurane a jak zgasnie wykrec swiece i zobacz jej stan czy nie jest zawalona nagarem badz olejem przez co gubi iskre.jezeli ma ktos lepsze pomysly to mnie poprawcie.

Post: 11 sierpnia 2011, 16:38
autor: pekal1
nie sądzę żeby to było to. Sprawdź dobrze czy gaźniki się nieobluzowały podczas wywrotki, filtr powietrza, przewody WN (do świec) , przewody do cewek.