FORUM.FIREBLADE.PL

Ostatnimi dniami zamontowałem do swego sprzęta klate i crash-pady na wahacz. Klatka wykonana jest z rury 3/4 cala o ściance 2,2mm. Do tego również crashe wykonane z ertalonu. 4 na klatke (2 jeszcze nie zamontowane) i 2 na wahacz.
Całość nawet fajnie się prezentuje

fajna klatka ladnie wykonana

Jak do stuntu to bardzo fajna, ale w zakrętach to chyba się nie poskładasz za bardzo z tą klatką. Dość szeroka jest na dole.

Jesli faktycznie używasz do stuntu, to fajne akcesoria, ale od jazdy jak dla mnie nie potrzebne i szpecące motocykl.

złożyć to się złożysz ale za montuj sobie pianki tak jak ja mam w swoim bo sobie kolana po odbijasz

Przy składaniu nie przeszkadza a kolan nie zdarzyło mi się jeszcze obić (pewnie ze względu na mój wzrost)
klatke zakładam tylko gdy zamierzam trochę poszaleć

przy postoju na światłach mi lekko się nogi opierają i przez drgania miałem obite gnaty

panowie prędzej czujnik przechyłu zgasi motor niz klata zaczepi przy wykładaniu wiem bo ją robiłem ,pierwsze zetkniecie z asfaltem ma te gięcie po środku ,a dostawać troche musi bo jest dekielek i musi troche od niego odstawać ,jesli ktoś by w niej sie wyłożył tak że aż czepnie asfaltu , to oddam taką klate za free

Czyli mamy rozumieć, że wcześniej podnóżki zostaną przytarte niż klatka, bo jeśli nie to lipa

Jeszcze nie udało mi się sprawdzić co pierwsze przyciera, klatka czy podnóżki. Jak to nastąpi to dam znać