Panie i Pany.
Jako ze mam delikatna korbe na punkcie mojej fajery chciał bym jej zrobic kolejny prezent...
Jak wiadomo tylne amorki w sc33 po ponad 13 latach (tyle maja lat w najnowszych wypustach sc33) uzywania lubia sobie popuscic gaz, regeneracja jest mozliwa, ale roznie bywa z trwaloscia po tym zabiegu, zreszta nie lubie regenerowanych czesci - zazwyczaj to nie to samo co fabryka. W mojej maszynie jak narazie wszystko z nim jest w 100% Ok - rocznik 99, elegancko tłumi, ale pewnie wczesniej czy pozniej klęknie. Zawsze staram sie zapobiegac a nie leczyc wiec wszystko co moglo ulec zuzyciu w maszynie mam juz nowe, zazwyczaj czesci kupuje w aso, chyba ze wiem iz jakosc i trwalosc czesci akcesoryjnych jest lepsza (np stozkowe lozyska glowki ramy). Zastanawiam sie teraz nad zakupem tylnego amortyzatora, cena nie ma wiekszego znaczenia, ten motocykl ma u mnie chyba dozywocie i musi pozostac perfekcyjny tak jak teraz.
Koszt nowego w aso to okolo 3.500 pln, ale moze w tej cenie da rade kupic cos lepszego - np z wiekszym zakresem regulacji , nie wiem nigdy nie zglebialem tego tematu wiec prosze poradzcie jakie macie doswiadczenia. Fajera nie lata po torze, nie jest gumowana, po prostu ma dobrze zachowywac sie na ulicy, szczegolnie na winklach!!!
Za rady typu sprzedaj sc33 i kase na czesci doloz do nowego moto dziekuje bardzo. Wg mnie sc33 to ostatnia naprawde dobra i niezawodna fajera i jestem pewny ze dojechał bym na niej na koniec swiata i wrocił okrezną drogą. Inni producenci wogole do mnie nie przemawiaja, nie no w sumie jest jeden litr ktorego chciał bym i moze nawet zamienił bym fajere -- Sokol 1000,, no ale to zupelnie inna bajka......
Jak ktos ogarniał temat niech da znac co i jak najlepiej zastosowac...