Jako że jestem "świeży" na forum w pierwszym zdaniu chciałem wszystkich powitać i podzielić się zadowoleniem z hondy FIreBlade. Wszystkie są warte uwagi, warte spędzonego z nimi lub na nich czasu. Taki nasz najlepszy, nieludzki przyjaciel, który odstresuje, rozluźni zrelaksuje i pocieszy...czasami podleczy też z kompleksów..
Jestem tu, ponieważ walek81 mnie namówił:) Nie znam gościa ale pokazał forum i o... piszę...
Od jakiegoś czasu chciałem mieć "fajtera", zachorowałem na taki typ i koniec. Przeglądałem różne strony www oglądając fotki itp. Gdzieś w głowie miałem już plan - marzenie motocykla, który byłby dla mnie.... Charakterystyczny, niepowtarzalny, oryginalny przy tym głośny, bezkompromisowy i jak się uda hardcorowy. Pierwszym pomysłem (jak szybko się okazało zupełnie nietrafionym) na posiadanie fightera było przeglądnięcie portali aukcyjnych głównie allegro.... Co tam znalazłem? No właśnie...nic ciekawego, większość dzwonów z obciętymi plastikami w masce typu UFO z halogenami (które do złudzenia przypominają te z sufitu przedpokoju moich rodziców???) i kolekcją diód LED w każdym wzorze i kolorze... Oprócz nich widziałem też bezpłciowe maszyny obdarte ze swoich charakterystycznych cech, zwieśniaczone do potęgi z dumną nazwą "profesjonalny streetfighter". Nie będę kłamał, że często krew zalewa człowieka, który bądź co bądź lubi tą motoryzację, widzi poniszczone motocykle przez ludzi, co wydali pieniądze na motocykl, poświęcili czas, kasę i doprowadzili do stanu wołającego o pomstę do nieba!!! Są też streety na widok których tu i ówdzie robi się cieplej, przygotowane przez ludzi, firmy znające się na rzeczy...ale wiadomo takie sprzęty kosztują ponad 40tys zł....
Nasz (mój i brata) plan był prosty - kupić motor (koniecznie cbr sc28 lub sc33) i zrobić coś co będzie współgrało z moim planem, nie będzie dużo gorsze od tych fajterów co kosztują dużo, a będzie dużo lepsze od tych "profesjonalnych":) Prace trwały około 6msc, z tym że w wolnym czasie nie na pełen etat... Pochłonęło troche hajsu, czasu, kłótni z narzeczoną itp. Czyli standard przy jakiś ambitnych planach
Opis:
Honda CBR 900RR Fireblade sc 28 1995r.
- Maska Iron Man1; (pod nią homologowana lampa)
- Wysoka kierownica + risery
- Rama, wahacz tylni, lagi itp czarny połysk; malowanie proszkowe
- Licznik ace well ace-3583
- Pompa hamulcowa f4i
- Krótkie złote klamki
- Stalowy oplot hamulcowy przód i tył
- Akcesoryjne lusterka pod manetkami
- Cash pady
- Przeniesiona stacyjka na bok motoru
- Akcesoryjne podnózki zakończone stożkiem
- Krótki wydech Akrapovic Megaphone + dB kiler
- Sportowy kolektor wydechowy (4w1) owinięty termobandażem
- Dedykowany pług
- Mini zbiorniczek płynu hamulcowego; tył
- Złoty łańcuch DiD ZVMX 530
- Zadupek KTM RC8
- OHLINS ;w pełni regulowane tylne zawieszenie
- Lampa tył LED r6 2007r z kierunkami i homologacją
Jest dużo pytań np. czy trudno było dopasować zadupek... Odpowiem szczerze że nic, nawet dedykowany pług, nie pasowało od tak. Zadupek to osobny rozdział. nie pasuje w ogóle. Jest specjalnie zrobiony stelaż, plastik skrócony, dopasowany kształtem do baku i trochę przy nim zwężony. Nie pisałem o tym w aukcji, ale pofatygowałem się nawet o to żeby usunąć i zaspawać uchwyty oraz mocowania osłony na łańcuch itp.
Moto wystawione jest na allegro, ale nie liczę (może nawet po cichu nie chcę) na jego sprzedaż. Wystawiłem go z wysoką ceną minimalną po to tylko, aby zobaczyć jaki jest odbiór i jakie są reakcje. I tutaj jestem naprawdę miło zaskoczony ponad 1200 wyświetleń aukcji w 2 doby, mnóstwo maili, telefonów (czasami idiotycznych np. czy za 5tys zł oddam poza allegro) często od nie potencjalnych kupców, tylko ludzi którzy chcieli się o coś zapytać, czasami pogratulować albo powiedzieć jakieś dobre słowo. Naprawdę miło, a co najważniejsze utwierdza mnie to w przekonaniu, że Mój i brata plan udał się w 100%, nawet jeśli nie wszystko jeszcze jest tak jakbyśmy tego chcieli (drobne choroby wieku dziecięcego - np licznik nie wskazuje jeszcze prędkości, a przy hamowaniu czuć lekkie bicie na kole. Koło i tak ma być zmienione na 17" więc tym akurat się nie przejmuje a licznik i tak się zrobi....jak będzie chwile czasu)..
Poniżej fotki: