A.S. pisze:Ten spaw jest oryginalny .. porównaj sobie na tym samym zdjęciu spaw powyżej ( ten prostopadły do tego co pokazujesz strzałką ) .. ten po lewej wygląda idealnie a ten po prawej to masakra .. nierówny, w jednym miejscu robi się cienki itp .. Ja identyczne połączenia jakie pokazujesz miałem ile dobrze pamiętam na wahaczu ....
TE RAMY tak były robione .. i po prostu robisz aferę o nic .. Nie mam już swojego K1 ale tez bym ci pokazał zdjęcia jak różne spawy były ... a moto było orydzinal.. tak że deko się zaplatałeś w ostrożności
.. ale spoko .. zerwany ogranicznik to już inna bajka ...
A tak na koniec jeśli ktoś potrafił by tak spawać alu to był by mistrzem Świata... zatrudnię go OD RAZU !!!! Będę milionerem za pół roku
cichy999 pisze:Widac roksc33 jak sie znasz moze Ty 10 lat na JAWA-ch ETZ-kach simsonach jezdziłeś i uwazasz sie za znawce motocykli które znasz tylko z marzeń. Powiem Ci ze znawca z ciebie słaby i DZIAD.Jechać do kogos i ządać zwrotu kasy za paliwo zastraszając Go ze auto skopiesz bo byłes z kolegami a on sam,to trzeba mieć nasrane w czajniku.Dobrze ze na Mnie nie trafiłes bo chyba inaczej by sie to skończyło.Dziadem jesteś i tyle, nie powinienes nalezec do grona motocyklistów.Powtórze jeszcze raz DZIAD HAM ze śląska i tyle.nie zycze nikomu takich kupców bo tylko zdenerwowac sie mozna.
pepus11 pisze:Panowie Ja byłem z kolega roks po ten motor . Jedziemy 160 km w jedna stone po bezwypadek , a na miejscu okazuje sie ze taki nie jest . To czy nie nalezy sie zwrot za droge . Na miejscu okazuje sie ze czacha malowana , ogranicznik był wbity w rame , na wachaczu slady ,ale to nie od opony tylko raczej kotos na nim lancuch zakuwał , wyraznie inny spaw na dole glowki ramy , czy to fabryczny ?? 100 % nie wiem , ale kto z was by tego nie podejzewal ,jak widac ze moto po dzwonie i widac ze porobone . Gosc placze ze musial oddac kase za paliwo , ale jak nie mowi sie calej prawdy to trzeba sie z tym liczyc .
scitec2 pisze:według mnie a nie jestem tez zbytnio super znawca spaw jest oryginalny, kupywalem ramę do swojej sc 33 i na niej tez każdy spaw inny, nie ma co do mm spawu ulanego idealnie i każdy na ramie taki sam, i mialem stara rame bez papierów oryginalna i jakbym miał tak oceniać to każdy spaw tez inny i co spawana? 2 drugiej hondzie to samo, jak ktoś wcześniej napisał nie ma takiego spawacza by ulał go idealnie.
Opisywanie stanu w ogłoszeniu pisanie idealny BDB to według mnie tez pojecie względne, dla każdego stan BDB to coś innego, jeździłem po moto czasem 500km w jedna nie kupiło się to trudno.
pytanie kogoś czy bez wypadkowy to tez debilizm, jeśli ktoś ma moto 6 miesięcy to co może wiedzieć na jego temat jeśli w dodatku jest laikiem i kupił moto sam i wie tylko gdzie się leje paliwo i jak odpala i na tym kończy się jego wiedza? Jeśli ma go od nowości i jest pewny może to napisać choć znam przypadki ze rodzinka Kowalskich kupiła sobie nowy samochód , wszystko pięknie przy sprzedaży bezwypadkowy a miernik pokazuje ze malowany, (w transporcie się porysować, spadł może z lawety) położono druga warstwę i Kowalscy żyją w nieświadomości ze maja malowane bo Dealer nie poinformował?! Przecież nowy kupili!
Pracowałem w firmie od usuwania Wgnieceń i jak koledzy klepali nowe 100szt Volvo po gradzie i potem jeżdżą ludzie i dadzą rękę uciąć sobie ze maja nie klepane nie malowane, bo kto niby idzie po nowe auto z miernikiem? (teraz i to nie jest dziwne) nieliczni dojrzą się ze na strukturze lakieru widać niepokojące zjawiska (po mega Gradzie). Ktoś ujrzy może dostać ładne odszkodowanie od Delara:)
Wiec najlepiej jechać zobaczyć i czasem nie mieć pretensji do kogoś kto ma moto ktoś mu coś pocisnął i on żyje z nieświadomością tego a ktoś bystry dojrzał i ma pretensje lub właśnie na niewiedzy kupującego stara się urwać zastraszając wciskając kit by zminimalizować cenę.
Jest daleko boisz się ze mina nie jedz:D szukaj przy domu w promilu 10km by nie narażać się na koszty a nie później się użalać ze ktoś miał trupa i na darmo jechał.
Dla mnie to suzuki wyglądało ok i spawy oryginalne, okazało by sie inaczej po zakupie to nie ten to się kupuje inny, nie którzy np moi koledzy kupując coś szukają moto tyle ze jajko można zjeść, musi być igła itp a po zakupie w pol roku doprowadzają moto do opłakanego stanu;/
Moze odbiegłem od tematu , coś napisałem niezrozumiale ale jestem po nocce wiec wybaczcie:)
Wróć do Ku przestrodze, wypadki, oszuści
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości