FORUM.FIREBLADE.PL

Dzisiaj około godziny 13-tej zginął Doświadczony motocyklista, miał 27 lat a nie jak piszą durne "pismaki" 22
Wyszedł z zakrętu, nie hamował, jechał poboczem do samego końca, bez hamowania. Ktoś albo coś musiało się pojawić na jego pasie jezdni. To niemożliwe żeby doświadczony motocyklista wjechał do rowu na prostym już odcinku drogi, gdzie jeździł setki razy. Masakra. [*]
Dzisiaj na 18-tą miał klienta na moto, przesiadał się na większy....
http://nowytomysl.naszemiasto.pl/artyku ... eab6,1,3,5

Brak mi słów a sezon się zaczyna....
[*]

[*]

Panowie uważajcie na siebie ! Dopiero co sie zaczyna sezon ...

Nigdy nikomu nic złego nie zrobił, nie pił, nie palił, tylko zdrowa żywność. Jego pasja to kulturystyka, za dwa lata miał wziąć udział w zawodach kulturystycznych. Jeb.ne złodzieje, mordercy i gwałc.ciele chodzą po tym świecie a normalny człowiek musiał odejść...
może tłumaczy to tylko to: "Dobrzy ludzie umierają młodo bo nie muszą udowadniać Bogu, że zasługują na niebo"

Panowie nie daleko mojej miejscowości też była akcja ratowania motocyklisty 19-20 lat nie znam leży w szpitalu raczej się wyliże
ludzie pierwsze kilka dni ciepła a tu takie akcje wcale mi się to nie uśmiecha pozdro
trzymaj się ramy i majtek mamay coś na wesoło

cbrstreet pisze:Panowie nie daleko mojej miejscowości też była akcja ratowania motocyklisty 19-20 lat nie znam leży w szpitalu raczej się wyliże
ludzie pierwsze kilka dni ciepła a tu takie akcje wcale mi się to nie uśmiecha pozdro
trzymaj się ramy i majtek mamay coś na wesoło

Esencja wypowiedzi na temat.

jakub-nt, Kolego uważam dokładnie tak samo jak Ty... Zawsze zło czy jakies tragiczne sprawy dotykają dobrych ludzi... a gnoj.e chodza i robią co chcą....masakra

A sezon się nawet dobrze nie zaczął ;-(

[*]

koledzy brak na to słów... szkoda motocyklisty. Kolejny raz przekonujemy sie ze nie znamy dnia ani godziny. Pokoj jego duszy.

Panowie! podpisuję sie obiema rękami pod tym co mówią koledzy, wszyscy czekamy na dobre warunki do jazdy, obyśmy skończyli ten sezon w tym samym gronie i zdrowiu jak go zaczniemy. Współczuję rodzinie kolegi...pomyślmy też o naszych matkach, żonach, kobietach...przyczepności i rozsądku na drodze.

[*]