Panowie wołam o pomstę do nieba!
Zrobiłem wczoraj 800km aby obejżeć 3 siepy! Ale po kolei:
http://www.allegro.pl/item999193679_hon ... epsol.html
rozmawiałem łącznie porzez telefon około 40 minut - 'oh ah szał pał', mówię że przyjeżdżam z mechanikiem, czy nie ma ramy spawanej bo szkoda czasu nerwów kasy na paliwo, koleś zapewnie że nie nie nie że on jest pewien że nic nie spawane, wspomniał coś o draśniętym ograniczniku, ale "motocykl prowadzi się super, nie ściąga, składa się elegancko na obie strony itp itd, można ściągnąć owiewki, jechać do serwisu hondy" itp itd no dobra to pojechałem obejżeć i co?
Rama spawana, stelaż spawany, czacha klejona, ogranicznik to można palca włożyć, chłodnica ma odciśnięte amory od góry, półka wymieniana, przy skręcie maxa kierą w lewo jest ok, w prawo rączka zapiera się o bak, motocykl leżał chyba na wszelkie możliwe sposoby, koleś nie dość że idiota to i hu.owy aktor. dosłownie h.. mnie strzelił! aaa i malowanie lipa farba odchodzi z każdej strony, a malowana podobno bo była bo taki miał kaprys
aaa i opona spalona środkiem praktycznie do drutów a koleś upiera sie że nie palił gumy hahaha
no ale nic jedziemy dalej:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1840500
"Jeśli natomiast szukasz motocykla 100 % pewnego
bezwypadkowego, zarejestrowanego , przygotowanego w pełni do sezonu
i dobrze doposażonego
zapraszam do zapoznania się z opisem i do oględzin motocykla."
H.. mnie strzelił po raz drugi!! sprzedajacy mechanik samochodowy, upiera sie ze w 929 tylko olej wymieniał w warsztacie. Oryginalnie malowany tylko bak, a i to wypłowiały. W szczelinach i pod owiewkami pozostałości pasty polerskiej, czacha szpachlowana i na uchwytach klejona, stelaż tył spawany, lampa diodowa to śmiech na sali jakaś samoróbka w której kierunkowskazy nie dziają(sprzedający jeb.ął reka w zadupek i zaczał mrygac i mowi "ooo pan to sobie w domu przeczysci i beda działać). crash pady to jakiś śmiech na sali, z pompy oleju cieknie, w silniku coś rzęzi zarówno na górze jak i na dole.
nowy akumulator? klocki? GDZIE się pytam chyba w sklepie na półce leżą, koleś musiał przynieść samochodowy aku bo bateria w moto padła przy 1 zakręceniu..
aaaa i najlepsze że sprzedajacy sie upierał że latał nim turystycznie ha ha
Panowie i Panie mówię Wam masakra! Zrobiłem 800km, 17 godzin jazdy, do domu wróciłem ledwie żywy i wk.. na maxa. czlowiek wydaje 15 koła na moto i jeszcze można sie na taka mine wpier... Piszę ku przestrodze, a jeśli już jedziecie b daleko po moto to każcie robić zdjęcia spawów, i umawiajcie sie ze jesli beda ukryte wady to zwrot kasy za paliwo.
PS. Nie wspomniałem jeszcze o 3 cebrze ale widze ze juz jej nie ma na allegro
Żadnym nie jeździłem bo nie było sensu ale kto wie co przyniosła by jazda próbna(a może by to była ostatnia jazda w moim życiu..)