FORUM.FIREBLADE.PL

Witam moja przygoda zaczęła się około września chciałem kupić motocykl HONDA CBR 929. Pojechałem aż do lublina 370km od Suwałk ode mnie a gość się wypiął i był na chrzcie gdzie umawialiśmy się na oględziny. O gościu mogę powiedzieć tyle ma dwa numery 795817258. to pierwszy numer drugi to 791716361 gość mówi że ma mnóstwo motorów. Gość zwrócił kasę za podróż ale i tak nie warto jechać bo to tylko człowiek nie dbający o klientów wcale ,mto to nie zobaczyłem miało być ściągnięte z Anglii rok 2001 stan bdb przebieg 24 tys po przyjedzie ani gościa ani moto UWAŻAJCIE NA TEGO GOŚCIA ZWRÓCIŁ KASĘ ALE POE CO JECHAĆ 400km na darmo.(mandat i zderzak swoją drogą nie pokrył tego)

Weź się chlopie ogarnij, oczerniasz czlowieka ktoremu wypadly chrzciny i oddal Ci kase za wszelkie niedogodnosci. Ani nie sprzedal Ci zloma ani nie wypial sie na Ciebie i nie pojechal sobie gdzies w CENZURA tylko normalna sytuacja rodzinna ktora jest wazniejsza od potencjalnego klienta ktorych ma pewnie setki jak sprzedaje sporo moto. A patrzac na polskich handlarzy to powinienies sie cieszyc ze oddal Ci kase a nie kazal spier... za to ze przeszkadzasz mu w trakcie chrztu. Wprawdzie mogl Ci o tym powiedziec wczesniej ale jesli oddal za to kase to znaczy ze pewnie mu wypadlo to w ostatatniej chwili i nie mial jak Ci dac znac.

No szkoda, że Ci nie dał znać wcześniej, ale chyba powinieneś się cieszyć, że wyszedłeś na zero bo zderzak i mandat to nie jego wina chyba? Po drugie może gość ma ciekawe sprzęty, a Ty tylko zrażasz ludzi, nawet nie oglądając go. Ja bym się cieszył jak ktoś by mi zafundował wycieczkę

Dla takich ludzi jak Ty mam jedną radę Idz do Apteki kup metr gumy i j****j się w łeb,oczerniasz ludzi bo wypadło mu o wiele ważniejsze święto,jak masz takie problemy to napisz do Tiny albo do Przyjaciółki Pozdro...

ogarnij sie chłopaku
________________
pzdr

tak jak koledzy pisza, jezeli zwrocil pieniadze za podroz to niema co narzekac,

kolega to trochę źle napisał,
bylismy umówieni na oględziny moto ,wypadło mu spotkanie spoko ale to że jego pracownik wzioł moto dzięń wcześniej i zaliczył nim szlifa to juz mógł po informować nas o tym to bysmy nie lecieli do lublina
następnie miał naprawic moto uszkodzone było jak mówił sam dekiel i owiewka troche bo moto miało crashe powiedział ze w cenie załozy nowe opony i olej i sam miał go przywieźć do suwałk i jak się moto nie spodoba to oddaje hajs za paliwo i wraca czyli był pewien moto ,ale niestety sie nie pojawił hajs za paliwo oddał ,co sie stało nie powiem ale wiem sam po sobie ze wypadają różne sytuacje,a jakie on motorki sprzedaje to trzeba jechac i zobaczyć .I samemu ocenić ,

od tego ma sie kolegow z forum, ktorzy za przyslowiowa flaszke moga dla ciebie obejrzeć motocykl. Sporo osob jest z forum z lublina, a np ja w lubartowie kolega sciaga fajne motocyklee

dobrze mówisz goOly19,

Witam
w październiku kupiliśmy od tego gościa bandita z 2003 roku za śmieszne pieniążki i motorek naprawde jest w bardzo ładnym stanie. Osobiście nim wracałem do przemyśla 230km. Zmarzłem okrutnie!!! Ale z motorkiem nie było żadnego problemu. Koleś ma dużo motorków tylko ich nie wystawia na allegro . Przeważnie biorą od niego handlarze. to tyle ode mnie .

poza tymi numerami tel to jest inny jakis kontak do niego jakas strona zeby było mozna chociarz zobaczyc co wogóle za motocykle ma?

goOly19 pisze:od tego ma sie kolegow z forum, ktorzy za przyslowiowa flaszke moga dla ciebie obejrzeć motocykl. Sporo osob jest z forum z lublina, a np ja w lubartowie kolega sciaga fajne motocyklee

Byłem u dwóch "ściągaczy" w Lubartowie, oglądałem 4 x 954 (trzy UK i jeden IT), jeśli coś w silniku nie napier***o to po konkretnym dzwonie i chu*owo ulepiony. W tych z UK wszystko co możliwe pokryte rdzą... ale skreślać od razu wszystkich z lubelskiego