Strona 1 z 4

U nas sezon się już zaczął...

Post: 04 marca 2012, 19:47
autor: Kuba'125

Post: 04 marca 2012, 20:11
autor: BACA
no i niestety co roku jest to samo, szkoda chłopaka [*]

ja też dziś wyjechałem pierwszy raz, wprawdzie nie miałem żadnej takiej sytuacji żeby coś nie tak poszło ale to jednak nie jest jeszcze to, a niektórzy chyba o tym zapominają a syf na drogach straszny

Post: 04 marca 2012, 20:32
autor: FireBlade954
[*][*]

Post: 04 marca 2012, 22:14
autor: Kuba.
To jest na razie przedwiośnie sezonu, trzeba uważać na syf, który pozostał na drodze po zimie :(

Post: 04 marca 2012, 23:09
autor: Wściekła
No powiem Wam, że w pt wyjechałam, pierwsze 10km zrobione, dzisiaj były 2 stopnie na dworze, a koleś główną ulicą Lublina jeździł B-Kingiem w tą i z powrotem jak po..bany.. w jeansach oczywiście... co do jeżdżenia spoko, ale właśnie tak się zastanawiałam ile pojeździ, bo jak przy takiej temp. koleś wyjeżdża w jeansach, to głowy na karku nie ma.. nie życzę mu źle, ale widać lans świeżaka i zwykle nie kończy się to dobrze :/

Post: 04 marca 2012, 23:26
autor: BACA
no właśnie dużo teraz takich świeżych wyjechało, w zimę pokupili moto i kusi, ale trzeba nabrać troche dystansu do jazdy po zimie bo wiadomo że jest zawsze inaczej niż już w trakcie sezonu

Post: 04 marca 2012, 23:30
autor: Wściekła
zimne gumy, itp.. jest masakra, mnie też ślizgnęło raz na wyjeździe i dystans się poczuło do pogody ;) mimo że słońce super

Post: 04 marca 2012, 23:57
autor: Puciaty
przykra sprawa chlopaka [*]

dokladnie syf na drogach jeszcze jest i ta pogoda zdradliwa na maxa, ja jeszcze nie zaliczlem pierwszej jeazdy aszyna rozebrana :D

a jezeli chodzi o stroj jak mowi kolezanka "Wsciekła" to znam takich co lataja dosc szybko w jeansach :D

pozdrawiam

Post: 05 marca 2012, 00:04
autor: Wściekła
tyle, że wiesz zapewne, że w taką pogodę w jeansy byś raczej nie wskoczył :) sama w lecie do roboty w jeansach jeżdźę ale teraz? będzie płakał na ból kolan tak jak ja teraz... pierwszy sezon też jeździłam "cwaniara" w jeansach.. a teraz po tych kilku latach czytam po forach i necie jak to szybko wyleczyć :)

Post: 05 marca 2012, 00:06
autor: Puciaty
rozumiem ja w sumie malo co mam maszyne bo od listopada ale juz lukam za jakimis butami i kombi :)

Post: 05 marca 2012, 00:09
autor: Wściekła
pierwszy sezon taki jest.. cieszysz się sprzętem, nie masz już na buty itp.. hehe... ja kupiłam od razu buty i kurtkę, ale spodnie... "a po co" :) i teraz... jak jechałam do Austrii... maaaasaaaakraaaa.. ledwo co dojechałam, co tankowanie to ogrzewanie kolan itp.. i nie bardzo daje się to leczyć :(

Post: 05 marca 2012, 00:16
autor: zinnej
No ja dziś ze znajomymi poszalałem, ale ciągle czuć zimową aurę, więc nieśmiertelność była "off". Ale tak śmigając, ciągle nachodziły mnie myśli, że pewnie właśnie jakiś jełop w tym momencie kończy permanentnie swój sezon ... :(