Dzisiaj jest 05 maja 2024, 15:18

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Klatwa patrz w lusterka motocykle sa wszedzie dopadla i mnie

Druga strona jazdy na motocyklu...

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 660
Rejestracja: 02 marca 2009, 21:45
Lokalizacja: Olesno
Pochwały: 4
Motocykl: HONDA CBR 1000RR
Rok produkcji: 2004

Post » 05 kwietnia 2012, 21:34

roksc33 pisze:
Max_929 pisze:w prawo lub w lewo , roksc33, zaczął skręcać i zapewne wyprzedzać volvo a ten skręcając go nie zauważył i w niego uderzył , jeśli tak było to bez adwokata nie wygrasz tej sprawy .


skrecalem w lewo i gdy mialem linie przerywana pod motocyklem tz pod miska olejowa facet skrecil w lewo w ostatniej chwili i zebral mnie bo go nie widzialem i patrzalem w droge ktora wjezdzalem droga asfaltowa.volvo mu uszkodzone troche tylnedrzwi od strony kierowcy cale drzwi kierowcy i dwie rysy na blo9tniku i lusterko.


Niestety roksc33 takiej sytuacji tak nie wytłumaczysz, bo to nie jest tak prosta sprawa jak by się wydawała....Na miejscu ktoś z Was nie przyznawał sie do winy i tłumaczył na swoją stronę dlatego sprawa poszła do Sądu. Jakbyś sytuację narysował na kartce zaznaczając co gdzie i jak???? to wtedy wklejając na forum byłbym w stanie Ci odpowiedzieć na to pytanie, ale z powietrza ciężko coś określić czyja wina i kto jest sprawcą tego zdarzenia :/

 
Posty: 928
Rejestracja: 13 lutego 2011, 15:44
Lokalizacja: Żory
Pochwały: 22
Motocykl: Cbr 900rr
Rok produkcji: 1999

Post » 05 kwietnia 2012, 22:08

respol pisze:ale to było skrzyżowanie takie w lewo i w prawo czy tylko skręt w lewo??jechaliście drogą z pierszeństwem i skręcaliście w podporządkowaną? dojeżdżając do skrzyżowania są podwójne ciągłe i dopiero na samym skrzyżowaniu się kończą aby pojazdy skręciły- ty mu podjechałeś z lewej strony jak jeszcze była podwójna ciągła bo myślałeś że pojedzie prosto?? rozumiem że to ty jak i volvo mocno zwolniliście dojeżdżając do tego typu skrzyżowania??, jak ktoś się już pytał- jaka była decyzja policji?? i kto odmówił przyjęcia mkk??


skrzyzowanie w lewo facet niedal kierunku i na samym koncu przychamowal i zaczol skrecac gdy ja juz bylem w polowie skrecania i zobaczylem go z mojej prawej i zaje*** we mnie. prawdopodobnie bedzie to moja wina. ale zobaczymy co bd w sadzie, policant skirowal sprawe do sadu.

Awatar użytkownika
 
Posty: 716
Rejestracja: 23 lutego 2010, 18:47
Lokalizacja: Wrocław-W
Pochwały: 12
Motocykl: zawsze HONDA !
Rok produkcji: 0

Post » 06 kwietnia 2012, 07:26

roksc33 pisze:
respol pisze:ale to było skrzyżowanie takie w lewo i w prawo czy tylko skręt w lewo??jechaliście drogą z pierszeństwem i skręcaliście w podporządkowaną? dojeżdżając do skrzyżowania są podwójne ciągłe i dopiero na samym skrzyżowaniu się kończą aby pojazdy skręciły- ty mu podjechałeś z lewej strony jak jeszcze była podwójna ciągła bo myślałeś że pojedzie prosto?? rozumiem że to ty jak i volvo mocno zwolniliście dojeżdżając do tego typu skrzyżowania??, jak ktoś się już pytał- jaka była decyzja policji?? i kto odmówił przyjęcia mkk??


skrzyzowanie w lewo facet niedal kierunku i na samym koncu przychamowal i zaczol skrecac gdy ja juz bylem w polowie skrecania i zobaczylem go z mojej prawej i zaje*** we mnie. prawdopodobnie bedzie to moja wina. ale zobaczymy co bd w sadzie, policant skirowal sprawe do sadu.


Najgorzej, że za chu* mu nie udowodnisz, że nie włączył kierunku.
Chyba, że jacyś świadkowie się znajdą....
W sumie, do ostatniego momentu mógł zwlekać z wykonaniem skrętu, tyle że musiał to zasygnalizować.

A Ty, jako inny uczestnik ruchu, powinieneś zachować odstęp i jakąś tam ostrożności ,ograniczone zaufanie i takie tam inne bzdety, które by pomogły w uniknięciu takiej sytuacji.

Ale mimo wszystko życzę, żeby wyszła wina CENZURA z puszki, który nie włączył kierunku!

 
Posty: 78
Rejestracja: 27 czerwca 2011, 14:10
Lokalizacja: Siemianow
Pochwały: 2
Motocykl: VFR 800 VTEC
Rok produkcji: 0

Post » 06 kwietnia 2012, 07:43

Zawsze możemy się zebrać w kilka osób i wpaśc pod sąd na sprzętach trzeba się jednoczyć. A widze że ma niedaleko:)

Awatar użytkownika
 
Posty: 246
Rejestracja: 26 listopada 2010, 15:52
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 9
Motocykl: k8 1000 / F3 stunt
Rok produkcji: 2000

Post » 06 kwietnia 2012, 11:08

roksc33 pisze:zaczol skrecac gdy ja juz bylem w polowie skrecania i zobaczylem go z mojej prawej i zaje*** we mnie.


Jesteśmy mu tu po to aby Ci pomóc więc napisz konkretnie prawde jak było bo jak zaczniesz takie bzdury mówić w Sądzie to Cię docenią. Skoro ty byłeś w połowie skręcania i Volvo uderzyło w Ciebie to jakim cudem auto ma uszkodzone drzwi tylne lewe ,drzwi przednie lewe i błotnik? W Sądzie liczą się szczegóły a jak palniesz babola to Cię powiozą. To wcale może nie być Twoja wina tylko coś kiepsko nam to tłumaczysz. Najlepiej zrób rysunek w Paint z dokładnym oznakowaniem i opisem. Nadal nie napisałeś najważniejszego: Kogo wskazał policjant jako winnego kolizji????

 
Posty: 1036
Rejestracja: 24 kwietnia 2008, 21:04
Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 43
Motocykl: SC33
Rok produkcji: 99

Post » 06 kwietnia 2012, 11:38

Słabo to wyglada, tym bardziej ze byles na moto no i jak narazie twoje tlumaczenie srednio sie kupy trzyma ,a sady niezbyt przychylnie na nas patrza, jedyna szansa ze sie kierowca puchy przypucuje iz nie spojrzal w lusterko przed skretem w lewo, kierunek jest mniej wazny i nie ma wiekszego wplywu na wynik rozprawy, co najwyzej dostanie za to mandat i punkty ale nie przewazy to o jego winie.
Znajomy mial sytuacje iz wyprzedzal typa na skrzyzowaniu - wiem ze nie ładnie no ale to taki gosc niereformowalny, wyprzedzany puszkarz skrecal w lewo - nie luknal w lusterko i sie trafili, koleszka chcial sie przyznac zeby policja nie przyjezdzala i zeby uniknac mandatu za dzwona, bo myslal ze jego wina 100%, ale puszkasz sie uparł. Jak sie okazalo po przyjezdzie policji winnym byl kierowca puchy bo nie upewnil sie czy moze skrecic, mimo ze dzialo sie to na skrzyzowaniu i teroretycznie nie mogl byc wyprzedzany, ale i tak musi luknac czy jakis "idiota" nie leci, koleszka dostal mandat za wyprzedzanie na skrzyzowaniu a puszkarz manadat za dzwona i uznanie jego winy w kolizji.
Ja rowniez mialem podobna sytacje w zeszłym roku, tyle ze nie bylo to na skrzyzowaniu, normalna droga, linia przerywana, wiec wyprzedzam, an budziku mialem jakies 45-50 kmh, pucha jakies 30-35. Pacjent w puszcze nagle zaczal skrecac w lewo pod sklep, a ja w tym czasie go wyprzedzalem, hampel na maxa ale nie udalo mi sie uniknac trafienia, na szczescie tylko mnie musnal (otarlismy sie bokami), mam kilka rys i malych pekniec na czaszy, jedno mocowanie lampy peklo i jedno wypelnienie ma urwane mocowanie, reszta cacy bo nawet nie wyglebiłm tylko sie odbilem od puszki, silnik mi nie zgasl + 4 dni w szpitalu bo prawa noga i barkiem trafilem w ta fure. Parówy przyjechaly, orzekly wine puszkarza bez gadania, ale jak powiedzili byli mocno zajeci i poprosili zebysmy sie dogadali, a ja dobry czlowiek jestem i powiedzialem ok, bo po co ma mandat dostac, tym bardziej ze zrobil oczy jak kot ze szreka. Typ napisal mi oswiadczenie porobilem kontrolnie foty jego fury i polecialem do jego ubezpieczyciela zglosic szkode. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy za tydzien dostalem wezwanie z komendy na przesluchanie w char oskarzonego, jak sie okazalo typ polecial nastepnego dnia na komende i wyparl sie wszystkiego, ze to niby nie jego wina, ze ja zap 500 km/h i wogole jaki to ze mnie killer.... Gadalem z komendantem, mowie ze byli jego ludzie powiedzieli ze puchy wina ale nie podjeli czynnosci bo sie spieszyli, zdziwil sie mocno i prosli zeby o tym w sadzie nie wspominac bo ich wyje... z roboty..... no ale chyba nie bede mial wyjscia, bo oni sami dali nam 2x wzor oswiadczenia a sad pewnie spyta skad je mielismy - sa mega profesjonalne dwustronne z kilkoma miejscami na podpisy itp.. a raczej takich rzeczy nikt ze soba nie wozi. Niestey temat toczy sie juz rok, na pierwszej sprawie zaocznej uznali moja wine, ze niby wjechalem mu w d.u.p.e , na jakiej podstawie nie wiem ( zero uszkodzen jego tyłu, tylko drzwie kierowcy i lewy tylny blotnik), odwolalem sie , zalaczylem zdjecia jego fury po bum, druga rozprawa juz z nasza obecnoscia trwala doslownie 45 sekund, sad powiedzial ze on nie wie o co kaman i wezwal rzeczoznawce, bylo to w grudniu, do tej pory zero info o dalszym postepowaniu. Mam jescze asa w rekawie w postaci nagrania mojej i jego rozmowy tel podczas ktorej puszkarz mowi ze nie spojrzal w lusterko i ze klamac nie ma zamiaru, no ale juz wczesniej na komendzie nasciemial wiec nie wierze gamoniowi. W oswiadczeniu rowniez podpisal iz nie upewnil sie czy moze wykonac zjazd pod sklep, a do tego mam swiadka w postaci mojej pasazerki, niestety jak sie dowiedzialem wcale nie jest tak kolorowo i sedzia jak bedzie okrutnym grzybem moze nawet doj moja wine, bo motury sa bardzo blee przecie i cale zlo na swiece to ich wina..... a w uzasadnieniu juz cos wymysli.
A moze wy koledzy sie orientujecie jak wyglada sprawa z tym moim nagraniem, typ juz teraz wie ze je mam , po fakcie mu powiedzialem, ale nie wiem jak wyglada sprawa z konstytucja i tajemnica porozumiewania sie ... opinie jakie znalazlem sa sprzeczne i nawet pan komendat na policji nie za bardzo wiedzial czy nie bedzie wiekszej muki niz pozytku (chociaz bardziej byl sklonny w kierunku jego ujawnienia w sadzie), puscilem mu je podczas naszej rozmowy, zeby wiedzial jak byla prawda, powiedzial ze takie dowody to tylko w sadzie - co w sumie jest logiczne.
Zycze powodzenia w walce, licze iz zakonczy sie dla ciebie pozytywnie.

Awatar użytkownika
 
Posty: 396
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 09:28
Lokalizacja: WG i WKZ
Pochwały: 15
Motocykl: 1000RR Repsol
Rok produkcji: 2005

Post » 06 kwietnia 2012, 12:54

roksc33, tak to opisałeś, że za uj nie mogę sobie tego wyobrazić. Przecież ten samochód wg Twojego opisu jechał PRZED Tobą, więc w chwili, kiedy Ty ładowałeś się już w tą lewą uliczkę, to on powinien być już za skrzyżowaniem. No chyba, że: albo Ty ostro ściąłeś sobie ten skręt, albo siedziałeś mu na samej d.upie.
Nie wyjaśni się jak tego nie narysujesz.

Jakoś tak?

Obrazek

Awatar użytkownika
 
Posty: 716
Rejestracja: 23 lutego 2010, 18:47
Lokalizacja: Wrocław-W
Pochwały: 12
Motocykl: zawsze HONDA !
Rok produkcji: 0

Post » 06 kwietnia 2012, 13:28

LENAR pisze:roksc33, tak to opisałeś, że za uj nie mogę sobie tego wyobrazić. Przecież ten samochód wg Twojego opisu jechał PRZED Tobą, więc w chwili, kiedy Ty ładowałeś się już w tą lewą uliczkę, to on powinien być już za skrzyżowaniem. No chyba, że: albo Ty ostro ściąłeś sobie ten skręt, albo siedziałeś mu na samej d.upie.
Nie wyjaśni się jak tego nie narysujesz.

Jakoś tak?

Obrazek


Właśnie też to tak widzę.

Ale trochę Ciężko byłoby puszkarzowi nie zauważyć Motocykla, tym bardziej, że tam wielkich prędkości nie mogło być.

Chyba, że to wyglądało inaczej...

Awatar użytkownika
 
Posty: 164
Rejestracja: 26 marca 2010, 23:16
Lokalizacja: kalisz
Pochwały: 1
Motocykl: FIREBLADE SC59
Rok produkcji: 2008

Post » 06 kwietnia 2012, 19:00

tez mialem taka sama kolizje tylko ja wyprzedzalem na podwojnej ciaglej a gosciu pucha skrecal w lewo na podwojnej ciaglej bez migacza ,pany policjanty przyjechali i orzekli wspolwine dostalem z jego oc 50% i on 50% z mojego ,predkosci nie byly duze ,przy hamowaniu polozylem motocykl i kolem udezylem w jego prog ,ale to bylo z 5 lat temu na f4i , od tej pory na kazda puche zwracam szczegolna uwage

Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Rejestracja: 11 października 2010, 19:44
Lokalizacja: Wołomin
Pochwały: 1
Motocykl: 1000rr
Rok produkcji: 2006

Post » 06 kwietnia 2012, 21:41

[quote="LENAR"]roksc33, tak to opisałeś, że za uj nie mogę sobie tego wyobrazić. Przecież ten samochód wg Twojego opisu jechał PRZED Tobą, więc w chwili, kiedy Ty ładowałeś się już w tą lewą uliczkę, to on powinien być już za skrzyżowaniem. No chyba, że: albo Ty ostro ściąłeś sobie ten skręt, albo siedziałeś mu na samej d.upie.
Nie wyjaśni się jak tego nie narysujesz.

Jakoś tak?

[url=http://img208.imageshack.us/img208/9436/beznazwy1hw.jpg]Obrazek[/


też tak to widzę według opisu roksc33, jeżeli tak było to jest to wyprzedzanie na skrzyżowaniu i nie ważne jest w tym momencie czy volvo miało kierunek czy nie.

Awatar użytkownika
 
Posty: 368
Rejestracja: 14 listopada 2011, 12:49
Lokalizacja: Zamość
Pochwały: 1
Motocykl: --------------
Rok produkcji: 0

Post » 14 kwietnia 2012, 19:09


Awatar użytkownika
 
Posty: 37
Rejestracja: 07 kwietnia 2012, 15:38
Lokalizacja: chełmno
Motocykl:

Post » 14 kwietnia 2012, 22:43




tu jest inna sytuacja.... :(


ale jak tak mozna wymusic na bezczela to ja nie rozumiem???????? :(

Poprzednia

Wróć do Ku przestrodze, wypadki, oszuści

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości