FORUM.FIREBLADE.PL

Witam
Wiem że kilka osób pytało na forum czy da się przerobić bladego z gaźników na wtrysk. Otóż jak powiedział pewien stary wyga "to tylko mechanika tutaj wszystko się da" i proszę. zdjęcia w załączeniu.

na pierwszej fotce nie widać żeby to działało a na drugiej widać motocykl....... WTF??

Nie pisałbym tego na forum gdyby to nie działało. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami chętnie odpowiem co i gdzie.

po prostu wrzuć więcej fotek najlepiej w takacie prac, zapodaj filmik i wykres z hamowni najlepiej przed i po
wtedy wszystko będzie jasne i przejrzyste i być może kilku fanów sc33 zdecyduje się na podobną przeróbkę.

Na duże zainteresowanie nie liczę, napisałem to jako ciekawostkę. Jak będę miał chwilę to wrzucę więcej zdjęć.
Na hamowni to jeszcze nie stało, więc wykresu "po" nie zamieszczę, a wykres przed (jeśli można mu wierzyć) jest już w moich poprzednich postach na tym forum.

zainteresowanie byłoby spore tylko żeby temat był odpowiednio prowadzony np. jak ten:
http://forum.supermoto.pl/topic17901-kt ... ker33.html
sam chętnie bym poczytał nie żeby coś tam przerabiać ale jako ciekawy temat.

Szacunek dla takich ludzi za upór. U mnie tak ciekawie nie będzie chociaż przygotowanie konia na tor wymagało rozkręcenia go na części, niestety wtedy nie myślałem o poważniejszych przeróbkach i nie robiłem fotek z prac.
Mam za to fotki z toru dzięki fotografom z firmy, która organizowała treningi. poniżej kilka z nich.
W kilku słowach: niewiele trzeba aby przerobić silnik na wtrysk, główny problem to rozstaw kanałów w głowicy nie łatwo jest dopasować gardziele z innego moto, dodatkowo zależało nam na jak największym przekroju dolotu. po dopasowaniu gardzieli należało zamontować kilka czujników, pompę paliwa i dorobić koronkę zapłonu, jako że instalacja i komputer także zostały zmienione. Cały projekt jest jeszcze w fazie testów, chociaż jeżdżę nim aktualnie po drodze to zamierzam w zimie tak jak kolega słusznie wspomniał postawić konia na hamowni i dostroić mapę zapłonu bo z mocą jak na razie rewelacji nie ma. W przygotowaniu jest druga głowica w której zamontowane będą większe zawory i powiększone zostaną kanały dolotowe.
Dalszy przebieg prac zależy od wolnego czasu i jak zawsze pieniędzy.
Pozdrawiam.

teraz trochę lepiej

a są jakieś odczuwalne korzyści lub straty spowodowane zastąpieniem gaźników wtryskiem??
chodzi o moc i moment i oczywiście ich dostępność w zależności od rpm.

oczywiście bez hamowni niczego konkretnego się nie dowiemy ale jakie są twoje odczucia??.
no i jaki to ma wpływ na spalanie?

btw. od czego są wtryski, i inne części zamontowane w motocyklu?? nie krępuj się z opisami, ja chętnie poczytam z czystej ciekawości.

Jeździłem na torze na gaźnikach i po zamontowaniu wtrysków, moim zdaniem osiągi są porównywalne. Tak jak pisałem przez zimę będziemy hamować konia i wtedy okaże się co się da poprawić.
Części jakie zamontowałem pochodzą z Suzuki GSXR 1000 K5 tj. zegary, kompletna wiązka instalacji i gardziele wtrysków, przednie zawieszenie pochodzi z K7 750.
Mapa jaką wgraliśmy przez PC jest z 750, prawdę mówiąc to ledwo wyrobiliśmy się przed treningiem na slovakiaringu ( 2 doby w warsztacie ). Największym problemem okazała się koronka zapłonu, która zjadła nam najwięcej nerwów.

Pozdro.

Bardzo fajny projekt Simon!! Ciekaw jestem jaka różnica wyjdzie w porównaniu do gaźników na hamowni

ARNO pisze:Bardzo fajny projekt Simon!! Ciekaw jestem jaka różnica wyjdzie w porównaniu do gaźników na hamowni

Jak się temat realizuje?? Ile tej mocy wyszło po hamowaniu?? Panowie nie zapominajmy się dzielić doświadczeniami .

Jesli osiagi sa porownywalne to jest gra nie warta swieczki.
Zbyt duzo trzeba wlozyc, technicznie doopracowac, a skoro parametry sa prawie takie same to po co gazniki zmienaic na wtryski ??
Jest lepszy sposob na podniesienie mocy- lepiej wlozyc sportowe , bardziej "agresywne" walki rozrzadu, dynojety, filtr k&n o wiekszej przepustowosci, pelna regulacja gaznikow na hamowni i wtedy bedzie to mozna naprawde odczuc.