Strona 1 z 1

Pierwsze wrazenia z SC50 i male porownanie do SC33

Post: 15 czerwca 2008, 16:01
autor: Cris83cbr900
Witam
Sewgo czasu jak sie inteesowalem kupnem 954 zapoczatkowalem temat na tym forum:http://forum.fireblade.pl/viewtopic.php?t=134

Poszukiwania rozpoczalem w kraju (choc wczesniej zakladalem wyjazd do niemiec), po ogledzinach paru egzemplarzy stwierdzilem ze na 1005 jade do niemiec (nie bede sie tu rozpisywal na temat handlarzy ktorzy wciskaja kit w oczy).
W niemczech znalazlem 954 po lekkim szlifie lewej strony. Mam juz ja mniejwiecej gotowa ale jeszcze polerka felg, moze ramy i dam fotki do galeri.
Porownujac z sc33 97r to kultura pracy silnika to juz nie stare poczciwe SC33, poprostu klekocze i tyle choc wiadomo ze ten model tak ma ale dla tych ktorzy cenili za to sc3 to tu sie rozczaruja. Kolejny minus dla 954 to tanizna w wykonaniu plastikow. Ogolnie porownujac to miom zdaniem SC33 byla lepij wykonczona. I ostatni minus dla 954 ostatnio zabolaly mnie nadgarstki, co w Sc33 nigdy mi sie nie zdarzylo choc robilo sie trasy po 400km. A teraz to co mnie urzeklo w 954: Atomowe hamulce, prowadzenie moto jak po szynach, silnik choc klekocze to rwie do przodu jak szalony, gumy na 2 biegu :). NO I WYGLAD - najpiekniejszy moto hondy. podsumowanie jak dlamnie 954 zawsze bedzie w moim garazu :D

Post: 16 kwietnia 2009, 22:04
autor: fuli
cześć, jestem świeżym posiadaczem sc 50, szukałem na forum i tylko tu było coś o nadgarstkach ;] więc się zapytam. Czy poprzez regulację zawieszenia z przodu, można jakoś zminimalizować ból nadgarstków ? Bo jazda w mieście, dziury, nierówna droga i ciągłe hamowanie powoduje u mnie duży ból nadgarstków po przejechaniu już 20 km ? Czy mój wzrost 190cm ma na to wpływ ? Czy regulacja pomoże coś ? Dodam że nie chcę wymieniać kierownicy ?

Post: 16 kwietnia 2009, 22:23
autor: tomo21kawa
Ja mam 198cm i nic mnie tam nie boli a robiłem nawet trase prawie 700km w jeden dzien i nic, dalej chciało sie jezdzic

Post: 16 kwietnia 2009, 22:32
autor: Adam K
Hmm ,a może to kwestia początku sezonu i nie wjeżdżonych nadgarstków.
Mam 180 cm i w zeszłym sezonie też miałem ból z nadgarstkami, w tym z racji że latam troszkę mnie i z większymi przerwami na razie tego problemu nie ma.

Post: 16 kwietnia 2009, 22:37
autor: fuli
no właśnie nie wiem, w zeszłym sezonie zrobiłem 11000 km na hornecie, i troche na cbr f4i, wydaje mi się, że potrzebuję trochę czasu się przyzwyczaić ale chciałem wiedzieć czy poprzez majsterkowanie przednim zawieszeniem mogę coś poprawić :)

Post: 16 kwietnia 2009, 22:50
autor: motobandyta
był temat nadgarstków poruszony przez misiopajur opisywany poszukaj dokładniej albo spytaj się go bezpośrednio .

Re: Pierwsze wrazenia z SC50 i male porownanie do SC33

Post: 16 kwietnia 2009, 23:05
autor: Ferson
Cris83cbr900 pisze:Witam
I ostatni minus dla 954 ostatnio zabolaly mnie nadgarstki, co w Sc33 nigdy mi sie nie zdarzylo choc robilo sie trasy po 400km.


Po pierwsze primo to jest początek sezonu i nadgarstki są nie wyjeżdżone a po drugie to w 954 masz regulowane połówki kierownicy i nie ma opcji żeby nie dopasować. Ja w 954 nigdy nie zanotowałem bólu nadgarstków. Jedyne co to przy długich przelotach po mieście w korkach i mijankach odczuwam lewy nadgarstek od sprzęgła ale to normalne w każdym moto.

Post: 17 kwietnia 2009, 10:22
autor: marcin169
W zeszłym roku przyprowadziłem swoją 954. Tej niedzieli zrobiłem 300 km. :D :D :D

Po kilkudziesięciu kilometrach poczułem ból w nadgarstkach i to był pierwszy i ostatni raz. :) :) :) Zrobiłem już 3000 km i ten problem już się nie powtórzył.

Podejrzewam że trzeba przyzwyczaić się do nowego moto i zawieszenia. :D :D :D

Post: 17 kwietnia 2009, 13:35
autor: anarcho
mam 191 wzrostu i 110 wagi
wczesniej jezdzilem na bandicie wiec bylo wygodniacko
na 954 czuc obciazenie nadgarstkow ale zeby bol ?
Wiadodmo jednak ze u profesjonalnych zawodnikow sbk czy moto gp stan nadgarstkow jest najwazniejszy, mozna smigac z zlamana noga , zebrami , barkiem ale nie z zalatwionym nadgarstkiem

Post: 22 kwietnia 2009, 23:06
autor: fuli
dobra wystarczyły 3 dni zrobiłem 1000 km i się przyzwyczaiłem :D już jest ok nic nie boli i nie drętwieje :)