Dzisiaj jest 13 maja 2024, 12:59

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Tory w PL

Jeśli chcesz coś napisać nie koniecznie związanego z motocyklami napisz to tutaj !

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 51
Rejestracja: 09 listopada 2008, 14:30
Lokalizacja: Kalisz/ok
Pochwały: 3
Motocykl: CBR 954 RR
Rok produkcji: 2003

Post » 22 listopada 2011, 20:15

Jeśli chodzi o jazdę po poznańskim obiekcie, to wciaga bardziej niz chodzenie po bagnach :) Jedynym hamulcem jak dla mnie są koszty. Minusem Motopopołudnia jest to, że odbywaja się w tygodniu (tylko poniedziałki -tak było w minionym sezonie) i brak pomiarów czasu. Speed Day jest droższy i to duzo, ale jest instruktor, jest pomiar i więcej jazdy.
Na kazdej tego typu imprezie jest oczywiście zabezpieczenie medyczne i prawie zawsze maja robotę. Bo za każdym razem kiedy byłem, ktoś lądował w żwirze lub trawie, z mniejszymi lub wiekszymi szkodami na zdrowiu i sprzęcie.
W opini osób, które posmakowały zagranicznych torów Poznań nie wypada juz tak dobrze. Zagraniczne obiekty wypadają duzo lepiej (choćby w Czechach). Jednak odległość, wieksze koszty dojazdu, noclegu decydują o tym, że musimy zadowolić sie tym co mamy. No chyba,że dla kogoś nie liczą się pieniądze, a pewnie i tacy się znajdą.
Fotki z treningów na Torze Poznań:
http://pl.fotoalbum.eu/krzychoRR

 
Posty: 104
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 18:35
Lokalizacja: Jawor / L
Pochwały: 1
Motocykl: Ducati 996
Rok produkcji: 0

Post » 22 listopada 2011, 22:36

THOMAS pisze:Ja byłem w tym sezonie na torze kartingowym w Starym Kisielinie.Do tego razem ze ścigaczami wpuszczają supermoto które utrudniają jazdę.


Tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić. To raczej My, użytkownicy plastików utrudniamy życie supermoto. Naprawdę mocno musiałem się namęczy, żeby dojść kolesi na supermoto nie mówiąc już o wyprzedzaniu. Ale nie raz udawało się.:)
No speed limit, no police - no FUN :-)

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 22 listopada 2011, 22:59

Z supermoto jest ten problem, że mają inną linię przejazdu niż sporty i w winklu znacznie zwiększa to ryzyko kolizji.
Nie wiem skąd te opowieści, że na dużych torach to winkle robi się przy 200km/h :mrgreen: . Jasne że w łuku lecisz i więcej ale w winklu lecisz średnio 130. Dla mnie po małych torach jazda na szybkim w winklach była bez problemowa. Najtrudniejsze było natomiast znalezienie optymalnego punktu hamowania. Również okazało się że zawieszenie prosi o litość i pomimo wprowadzenia zupełnie innych nastawów niż na małych torach właściwie wymaga wymiany na coś lepszego ;)

 
Posty: 433
Rejestracja: 10 grudnia 2008, 21:53
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: Suzuki Gsx-r 1000 K9
Rok produkcji: 2009

Post » 22 listopada 2011, 23:27

Dla tego napisalem przykladowo ! zeby kazdy dobrze zrozumial ze predkosci sa calkiem inne.

Awatar użytkownika
 
Posty: 51
Rejestracja: 09 listopada 2008, 14:30
Lokalizacja: Kalisz/ok
Pochwały: 3
Motocykl: CBR 954 RR
Rok produkcji: 2003

Post » 23 listopada 2011, 00:24

Jakie prędkości można osiągać w poszczególnych odcinkach toru Poznań obrazuje ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=ONuDrPSO2Fs

Amatorzy mogą pomarzyć o takich osiągach i gwarantuję że jeśli ktoś wjedzie pierwszy raz, to 200 osiągnie maksymalnie na dwóch fragmentach nitki.

A tutaj film z przejazdu jednego z zawodników na CBR 600:
http://www.youtube.com/watch?v=O7s-XJwKQSQ
Fotki z treningów na Torze Poznań:
http://pl.fotoalbum.eu/krzychoRR

Awatar użytkownika
 
Posty: 368
Rejestracja: 14 listopada 2011, 12:49
Lokalizacja: Zamość
Pochwały: 1
Motocykl: --------------
Rok produkcji: 0

Post » 23 listopada 2011, 06:14

szkoda ze tor lublin ma byc jeszcze czynny tylko przez jeden sezon bodajze do pazdziernika 2012 :/

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 23 listopada 2011, 09:14

Krzycho, materiał fajny tylko weź pod uwagę, że na standardowych zębatkach to nikt po torze nie lata (nie mówię o gościach ;) niedzielnych) więc te wskazania licznika są tradycyjnie mocno zawyżone :P

Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 13:58
Lokalizacja: Legionowo
Motocykl: R1 RN12
Rok produkcji: 2005

Post » 23 listopada 2011, 10:49

blazej33 pisze:Z supermoto jest ten problem, że mają inną linię przejazdu niż sporty i w winklu znacznie zwiększa to ryzyko kolizji.
Nie wiem skąd te opowieści, że na dużych torach to winkle robi się przy 200km/h :mrgreen: . Jasne że w łuku lecisz i więcej ale w winklu lecisz średnio 130. Dla mnie po małych torach jazda na szybkim w winklach była bez problemowa. Najtrudniejsze było natomiast znalezienie optymalnego punktu hamowania. Również okazało się że zawieszenie prosi o litość i pomimo wprowadzenia zupełnie innych nastawów niż na małych torach właściwie wymaga wymiany na coś lepszego ;)



Dobrze gada, w góre dziada ;)

Lubię jak ktoś mówi że mu ktoś przeszkadza. Wtedy wiem że mam do czynienia z prawdziwym kozakiem. :diabel2: :wnerwiony: :diabel2: :wnerwiony: :diabel2: :wnerwiony:

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 23 listopada 2011, 11:17

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Gwałtownego ale wolę sprostować :mrgreen: bo latam na Radomiu z kumplami na SM więc dla jasności, SM idący bokiem w winklu to piękna sprawa i mi to zupełnie nie przeszkadza :one: ;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 13:58
Lokalizacja: Legionowo
Motocykl: R1 RN12
Rok produkcji: 2005

Post » 23 listopada 2011, 11:57

Chodzi mi o to że na kartingowych torach supermoto zazwyczaj jest szybsze od reszty towarzystwa. Oczywiście są wyjątki, ale nie lubię narzekania, że przeszkadza albo pierdzi. Jeżeli uważasz że ktoś Ci przeszkadza to go wyprzedź i nie tłumacz swoich braków techniki pierdołami.

Na "normalnym" torze zazwyczaj nie ma tego problemu bo jest podział na grupy i mniej więcej poziom się wyrównuje.

Jakoś na początku sezonu byłem w Lublinie i zasugerowaliśmy Arturowi żeby zrobił dwie grupy według uznania uczestników. Jedni poszli sobie do początkujących reszta jeżeli czuła się na siłach to do drugiej grupy. Jeździło się zajebiście. A tak jak wszyscy wyjadą razem to robi się pierd...nik i są zgrzyty.

Prawdą jest jednak to że jazda na torach kartingowych to dobra metoda na złapanie zajawki. Ale tylko do momentu wyjazdu na pełnowymiarowy obiekt. Później jazda na kartingach staję się męczarnią. Ja korzystałem z Lublina jak miałem mały fundusz na weekend albo mało czasu.

Pozdro ćwiczcie :dance:

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 23 listopada 2011, 12:08

Zgadzam się w 100% :one: choć z tą męczarnią to dla mnie problem innego typu. Ponieważ na małym torze zazwyczaj jest tylko jedna prosta, to zmusza do ciągłego przekładania moto z winkla w winkiel , nie ma kiedy złapać powietrza :mrgreen:

Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 13:58
Lokalizacja: Legionowo
Motocykl: R1 RN12
Rok produkcji: 2005

Post » 23 listopada 2011, 12:11

Dokładnie tak. Po 20min na Poznaniu zsiada się z konia jak człowiek. A w takim Lublinie po kilku kółkach nie mogę wyprostować moich metalowych kolan.

PoprzedniaNastępna

Wróć do Off-Topic

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości