FORUM.FIREBLADE.PL

Witam, ostatnio zakupiłem kamerkę i postanowiłem co nieco wrzucić na youtube. Martwi mnie jedynie, nie do końca przepisowa jazda (wyprzedzanie, przekraczanie prędkości itp.) Po ostatnich akcjach z "Bogusiem" boję się, że ten filmik może zobaczyć jakiś polski sheriff i mogę mieć przez to kłopoty. Czy ktoś może dać jakieś wskazówki jak sie przed tym bronić? Oczywiście twarzy i rejestracji nie widać... Na internetach jest pełno filmów zawierających łamanie przepisów i nie sądzę, żeby wszyscy byli karani za to

Będzie OK.... jak nie śmigasz jak Boguś to nie ma się co przejmować... za bardzo.

Przecież w "czołówce" filmu możesz umieścić informację, że "przedstawiony materiał jest tylko i wyłącznie wytworem daleko idącej i zaawansowanej techniki komputerowej i elektronicznej, a wszelkie przedstawione w nim przypadki łamania Prawa o Ruchu Drogowym są wymysłem jego autora".

Lub coś w ten deseń.

Jeżeli chciał byś go udostępniać tylko znajomym to w opcji wyświetlania filmów możesz użyć "Niepubliczny" i wtedy tak naprawdę filmik zobaczy ten któremu podeślesz linka https://www.youtube.com/watch?v=KIwmGTb ... -VUz-qQhpQ

nie wiadomo kto i kiedy może Cie podpier... przeciwko mnie sa w sądzie juz 3 sprawy o nieprzepisowa jazde. donosił na mnie niedoszły tesc w akcie zemsty za porzucenie jej córuni.. pomimo że nie mają dowodów oprócz zeznań "skrzywdzonej księżniczki" to z jednej sprawy niejawnej juz przyszedl mi wyrok nakazowy: 800zl za przekroczenie predkosci o 110km/h (czyli 200 na 90) ; 50zł za jazde na kole (z księżniczką;P) i 80zł koszta sądowe.. smiech na sali:P odwolalem sie i czekam na kolejne sprawy z podobnych zajść. tak więc morał taki że albo jezdzic przepisowo albo nie myslec CENZURA a potem ranić księżniczkę (córunie tatunia)..

Masakra... a w jaki sposób udowodnili, że to jest Twój motocykl i to Ty prowadzisz?

nic nie udowadniali. to była sprawa niejawna na ktorej mnie nie bylo bo nie zostalem poinformowany, jedynie zeznania z policji, moje , tej pipy i moich swiadkow. ale mimo tego i tak zostalem uznany za winnego. ale mam nadzieje ze odwolanie da rade i mnie uniewinia bo to śmieszne.. ale stres jest.