Strona 1 z 3

wazne przy kupnie

Post: 11 grudnia 2007, 23:23
autor: goOly19
witam
kolejne pytania :
mam upatrzonego fire'a 929 http://moto.allegro.pl/item279539692_ho ... 000rr.html
ogladalem go z mechanikiem i prosze o rade. Z tego co zauwazylismy sruba na głowce ramy widac ze byla albo dokrecana albo odkrecana widac delikatne zarysowania od klucza i wiec mam do tego pytanie czy moto przy 24 tys km moglo miec np wymieniane lozysko ze musialo byc rozkrecane? Czy moze poprostu ktos chcial dokrecic albo sprawdzic czy nie ma luzow, ps przy sprawdzeniu lozysk jest minimalne juz ich zuzycie ale bardzo delikatne jeszcze sezon posmiga albo i wiecej.
2 pytanie to odnosnie tego sportowego zadupka czy raczej Anglik go sobie o tak o wymienil bo fajniejszy czy moze był wymianiany caly stelarz czyli mogl byc bity?? bo chyba ciezko moze byc sprawdzic to czy byl zdejmowany itd;/
3 ps zaciski na wezykach od chlodnicy byly minimalnie chyba w innych miejscach niz orginalnie taki o szczegol;)
z tego wszystkiego chyba zdecyduje sie na jakis pomiar geometri koł i co warto jeszcze sprawdzic i jaki koszt moze byc tego w serwisie motocyklowym ;) pozdrawiam mam nadzieje ze nie dosiade miny;) czekam na odp i czy warto cos takiego kupic ;) i co sprawdzic wizualnie o silnik juz kilka rzeczy pytalem takze...;)

Post: 12 grudnia 2007, 00:44
autor: krolik
Pytanie 1: Moto prawdopodnie moglo latac duzo na gumie stad wymiana lozysk glowki ramy.
Pytanie 2: To jest loteria, moze mial kase to sobie zmienil zadupek i lampe a moze przy okazji jakiegos uszkodzenia tylu??
Geometrie dobrze sprawdzic. Mnie osobiscie zniechecilaby cena poniewaz przy motorze uwarzam ze jakosc ma swoja cene a za taka kase to mozna kupic zadbane SC33. Ja we wrzesniu kupilem swojego z 99r za 14000 a spokojnie mozna bylo kupic za 11000. Ale moze akurat bedziesz mial szczescie :lol: Tego zycze. Moj moto ogolnie ogladalo ok 10 osob ktore od paru lat lataja na podobnych sprzetach. Im wiecej oczu szuka tym wiecej mozna zauwazyc. Powodzenia w zakupie.

Post: 12 grudnia 2007, 01:13
autor: goOly19
tyle srania i sprzedany;(

Post: 12 grudnia 2007, 01:31
autor: marcinSC33
Jeżeli po 24 tys.km ktoś coś grzebał przy łożyskach główki to moto musiało śmigać na kole.Dla porównania moje łożysko główki wytrzymało 40tys.km oryginalne.Obadaj dokładnie śruby na półkach trzymające lagi czy niewidać jakiś śladów odkręcania(czy ktoś coś niemodził nieprostował).Z tym zadupkiem to trudno powiedzieć czemu ktoś zmienił ale jeżeli stelaż stoi prosto to jest ok.Szczerze z pomiarem geometrii wydaje mi się że niepotrzeba tego robić poprostu niech ktoś kumaty objezdzi sprzęta i się wypowie.Pozatym cena jest promocyjna dobra sc33 po tyle stoi.Miej oczy otwarte.

Post: 12 grudnia 2007, 20:58
autor: Yogi
dobry motocykl musi swoje kosztowac! odrzuc tanie egzemplarze; nie ma tanich okazji!

Post: 13 grudnia 2007, 01:00
autor: krolik
Yogi święte słowa..... Nic dodać nic ująć.......

Post: 13 grudnia 2007, 01:53
autor: marcinSC33
Ja jeżdże czasem z ludzmi po motocykle i ogólnie troche już widziałem różnych okazji i stwierdziłem,że tak naprawde okazji niema a jeśli są to może jakieś 1%całego rynku(a ja jeszcze nietrafiłem żeby ten okazyjny motor był naprawde okazyjny).Przykład z ostatniego miesiąca-koleś chciał kupić f3 i ma dwie opcje jedna kosztuje ok 9tys a druga ponad 10tys z allegro oczywiście wygladają identycznie...Decyduje się na tą tańszą jedziemy oglądamy przebieg skręcony,łańcuszek,napinacz,łożysko główki ramy,opony,uszczelniacze i olej w lagach do wymiany,motor zmęczony ogólnie(w ogłoszeniu pisze że idealny).Chcąc go zrobić na igłe trzeba od ręki 2000wrzucić więc wychodzi 9+2=11.A znajomy ma igiełke za ok10tys praktycznie bez żadnego wkładu to koleś marudzi drogo drogo.A w sumie ta okazyjna naprawdę wychodzi więcej.Chłopaki mają racje dobry motor ma swoją cenę i czasem lepiej zapłacić i mieć frajde z jazdy a nie skarbonke;-)Życze wszystkim udanych zakupów na nowy sezon.Ale esej napisałem pozdro

Post: 13 grudnia 2007, 20:08
autor: Lodzia
Jesli zawieszenie jest ok, nie prostowane to nie przejmował bym sie tym że śruba od głowki ramy była ruszana. Decydując sie na sportowy motocykl musisz sie liczyć z tym że 80% użytkowników śmiga nimi na gumie aż miło i nie widzę w tym nic złego. Rozśmiesza mnie gdy w ogłoszeniu typowo sportowego moto jest napisane "używany turystycznie" :P . Gdy ktoś chce jeżdzic turystycznie nie kupuje przecinaka bo sie do turystyki nie nadaje :twisted: Pzdr. :D

Post: 13 grudnia 2007, 20:20
autor: crazyduck
Witam tez bym sie nie przejmowal sroba moze,byl tam amorek skretu i ktos go zdjol nie kupujesz nowego motoru licz sie z tym a jak chcesz by wszystko bylo idealne idz do salonu :mrgreen:

Post: 13 grudnia 2007, 21:28
autor: Yogi
ja za swoje moto dalem tyle ile wtedy powinnien kosztowac dobry egzemplarz. i nie zaluje.
na gumie nie jezdze bo nie umiem, szkoda mi motocykla. nie jestem sam-znam wielu uzytkownikow 954 ktorz tak robia.

Post: 13 grudnia 2007, 22:16
autor: marcinSC33
Ja podobnie jak Yogi uważam...niekoniecznie sportowy motocykl musi służyć do jazdy na gumie.Znam wiele osób które latają na sportach bo im odpowiada taki typ motocykla,dobrze sobie radzą na winklach ale szkoda im sprzęta do tyrania na gumie.Zapewne chłopaki macie racje że 80% sportów jest latanych na kole ale niejest to reguła zawsze zostaje 20%inaczej używanych.Ja osobiście czasem śmigam turystycznie bladym i twierdze że się nadaje do turystyki (przynajmniej mi taki sprzęt odpowiada).Nie mówie że jade jak goldwingiem ale daje rade;-)Najbardziej lubie po winklach pozasuwać ale rajcuje mnie też turystyka a na dwa motory mnie niestać więc latam tym co mam i jestem zadowolony.

Post: 15 grudnia 2007, 20:25
autor: koma600
Ja oglądałem u tego typ c sc33 ale zmenczony był za dużo po wodzie jeździł. i widziałem u niego w garażu bo miał pare motocykli bo sam naprawiał i te sc 44 było malowane w flagę brytyjska paskudne malowanie i teraz widzę ze już jest czarny