Strona 1 z 2

fabryczne zdławienie do 25kW

Post: 19 kwietnia 2010, 22:19
autor: zbir
Witam!

929 wychodziły fabrycznie w wersjach zdławionych do 25kW. Czy ktoś sie orientuje na czym to polegało tzn. czy były jakies dodatkowe części montowane czy komputerowo czy jak?

A moze ktoś ma na zbyciu taki zestaw do zdławienia? bo musze tymczasowo odjąć troche mocy mojej... (będzie robiła za L-ke :D)

Post: 19 kwietnia 2010, 22:25
autor: sasza_19
HAHAHAHAHHA :D:D:D:D:D no to zes dowalił do pieca :D

[ Dodano: Pon Kwi 19, 2010 10:26 pm ]
heh ale takie peirwsze wrażenie że "L" taka prawdziwa hehhh ale pewnie chodzi Ci o to że dziewczyna ma sie uczyc :027:

Post: 19 kwietnia 2010, 22:43
autor: zbir
no dokładnie a nie chciałbym żeby tak zaczęła rotfl2:

Post: 19 kwietnia 2010, 22:48
autor: sasza_19
no ja swojej dałem chyba na 600 ale ja z tylu rece na kierownicy a na 929 to faktycznei lepiej zdławic.. ;)

Post: 23 kwietnia 2010, 13:36
autor: zbir
up, jak tam nikt nie mial do czynienia ze zdławioną 929? na razie dowiedziałem sie że ponoć ograniczenie było mechaniczne tzn. gdzies na lince od gazu albo przepustnicy coś montowali że nie dało sie 'odkręcić' na maksa... ktoś to widział? wie w którym dokładnie miejscu?

Post: 23 kwietnia 2010, 14:52
autor: wuja
Włóż jakieś poliuretanowe albo inne tworzywowe tuleje nad membrany w gaźnikach, to nie będą się do końca otwierać i tyle. Tak żeby miały góra 1/4 skoku, wystarczy.

Post: 23 kwietnia 2010, 15:30
autor: Rocky Balboa
wuja pisze:Włóż jakieś poliuretanowe albo inne tworzywowe tuleje nad membrany w gaźnikach, to nie będą się do końca otwierać i tyle. Tak żeby miały góra 1/4 skoku, wystarczy.


To jest 929, nie ma gaźników...

Post: 23 kwietnia 2010, 19:15
autor: wuja
AAAA faktycznie, nie pomyślałem :P Piątek w robocie ogłupia człowieka ;)

No to w takim razie może można by na którąś śrubę od synchronizacji nałożyć rurkę termokurczliwą, do rurki inną śrubę (przedłużenie) i do tego dorobić jakiś ogranicznik, albo by się to opierało... gdzieś... :)

Albo wziąć inny rolgaz (żeby nie psyć swojego), zrobić tak żeby miał obrót góra 1cm i tyle.

No albo przywiązać przy wtryskach do czegoś tam gdzie wchodzi linka tak aby nie można było całych obrócić.

Takie tam pomysły na zasadzie burzy mózgów hihi:

Pozdro!

Post: 24 kwietnia 2010, 01:04
autor: zbir
właśnie zastosowałem trzeci z Twoich pomysłow tzn. na lince od gazu przy przepustnicy zamocowałem śrube z nakrętką. Teraz manetki nie da sie przekręcic o więcej niż 1 cm ale kurde to i tak za dużo bo do 8 tys na luzie sie kręci, więc i tak może 'ponieśc' na jedynce ;) musze przesunąc troche te śrube żeby nie dalo sie o więcej niż 0,5 cm obrócic manetki i myśle ze bedzie git.

Jedyna wada to że to troche niewygodne bo do regulacji musze sciągać airboxa. Najchętniej taką samą blokade bym zamontował gdzies przy rolgazie, ale tam jakoś nie moge zdjąć tej metalowej rurki w której na początku idzie linka (jest ona jakby wkręcona w obudowe rolgazu).

Post: 24 kwietnia 2010, 09:59
autor: wuja
To jeszcze inaczej można, odczep linkę cofającą przy manecie i na niej zablokuj skok (np nałóż na nią sprężynę-żeby trochę pomagała jednak cofać, 2 podkładki i kilka przeciętych, zagiętych nakrętek, możesz je też złapać rurką termokurczliwą ,

Post: 26 kwietnia 2010, 12:13
autor: zbir
dobra, zostawiłem jednak ten wariant z blokadą na lince pod airboxem, wyregulowałem tylko na tyle żeby manetka obracała sie o max. 3mm.

Teraz kręci sie do 6 tys i więcej jak 100 km/h nie jedzie, jest gitara :one: - pierwsze jazdy już odbyte...

dzieki!

Post: 26 kwietnia 2010, 14:59
autor: wuja
Sprzedaj patent unii europejskiej :-D