FORUM.FIREBLADE.PL

witam serdecznie
jestem szczęśliwym posiadaczem sc44 kupipłem moto z przebiegiem 9300km poprzedni właściciel człowiek dość duzej postury mający ten motocykl od 4 lat i jezdząc nim średnio 1000km w sezonie nigdy nie dotykał ustawień zawieszenia.Zagłebiając sie w instrukcje pierwszej obsługi dołączonej wraz z motocyklem,porównując obrazki i opisy ustawień wszysto było i jest poustawiane w tzw. standarcie (fabrycznie)Po pierwszych wypadach w plener zauwarzyłem ze motocykl jest cholernie sztywny i tył motocykla podskakuje do góry na naszych pięknych polskich dziurawych drogach powodując skoki obrotomierza. Moim zdaniem nie powinno być takiego efektu.Nie reguluje sam zawieszenia gdyż nie mam o tym pojęcia i tu moje pytanie jak ustawić zawieszenie pod siebie (waze 67kg) i uzytkuje motocykl wyłacznie sam,a i pragne zaznaczyć ze lubie czasami złozyć sie w jakiś zakręcik . Czy posiada ktoś wiedze w tym temacie lub jak najbardziej prosto opisany sposób takich regulacji. Z góry serdeczne bóg zapłać. Życze słońca i udanego sezonu.

Witaj szczesliwy posiadaczu sc 44
Jesli chodzi o zawiechy to nie ma czegos takiego jak ustawienie standardowe bo jest to sprawa indywidualna uzalezniona od wagi jezdzca oraz do czego ma sluzyc motocykl , czy do jazdy po drogach publicznych czy moze do wypadow na tor. Jesli chcesz sie zaglebic w ten temat to polecam lekture Wiadomosci Motocykowych ( dwutygodnik ) . Poczawszy od Nr 2 do Nr 5 z biezacego roku jest ten temat przystepnie opisany , krok po kroku . Jesli chcesz pojsc na skroty ustaw wszystkie regulacje po srodku skali i tez bedzie dobrze . Na takim ustawieniu spokojnie mozesz sie skladac w winkielki choc musisz pamietac ,ze na skaldanie w winkielki nie tylko ma wplyw odpowiednie ustawienie zawieszen ale takze dobrze trzymajace gumy , dobra nawierzchnia i warunki atmosferyczne .
---
pozdrawiam

negravision pisze:Po pierwszych wypadach w plener zauwarzyłem ze motocykl jest cholernie sztywny i tył motocykla podskakuje do góry na naszych pięknych polskich dziurawych drogach powodując skoki obrotomierza. Moim zdaniem nie powinno być takiego efektu.

Witam
Jeśli masz aż taki efekt moze to oznaczać zużycie tylnego amortyzatora. Jeśli będziesz go skręcał a on nadal będzie zapi... to szukaj amorka.
Po drugie tytaj jest co nieco o ustawieniach zawieszenia :
http://www.honda-fireblades.co.uk/suspe ... l#bladerr2

Osobiście jeszcze nie praktykowałem ale też będę musiał.

[ Dodano: Pon Mar 24, 2008 9:51 pm ]
Sorry już doczytałem.... jak podskakuje całe moto a nie samo koło to oczywiście jest za twardo zestrojone.

dzisiaj rowniez chcialem w swoim 929 zmienic ustawienie zawieszenia ( byo za twardo ) i niestety troche sie zdziwilem. Nie wiem czy wszystko robilem dobrze ale jak wkrecalem albo wykrecalem srube od napiecia wstepnego sprezyny ( czarna nr klucza chyba 22 ) to nie pokazywaly sie zadne kreski tzn. przod stawal sie bardziej twardy albo miekki jak wykrecalem ( czyli chyba tak jak powinno byc ale sruba za ktora krecilem byla caly czas w tym samym polozeniu ( nie wykrecala sie bardziej albo wkrecala ). caly zakres regulacji ( czyli od max wkreconego do max wykreconego )w moim moto to 16 pelnych obrotow. Nie wiem czy mam te kapsle od jakiegos innego modelu czy tak rzeczywiscie jest. W instrukcji jak patrzylem to nawet na obrazku pokazane jest ze wraz ze wkrecanie albo wykrecaniem zmienia sie wysokosc sruby od podstawy kapsla od lagi. Jak wiecie cos na ten temat to dajcie znac.

reguluje reguluje hm zmiany są a czy na lepsze ?? sam nie wiem moze tył juz nie podskakuje jak dawniej a moze poprostu sie przyzwyczaiłem heh.Badam nieznane wody nadal.Cholerne dziurawe polskie drogi ............. UWAZAJCIE NA SIEBIE W TEJ USIANEJ PUŁAPKAMI POLSKIEJ DRODZE.

Gdyby ktos mial wiecej czasu i kogos do pomocy to niech poczyta ten temat i tam sa fotki oraz opisy z WMC jak ustawic to zawieszenie profesjonalnie. Tutaj daje link http://www.stuntpoland.com/showthread.php?t=6662

Jak ktos z was sprobuje to napiszcie odczucia po ustawieniu

Ja sobie sam ustawiam i poprawiam. Kolanem ciągnę przy 120... :twisted: