No niestety po 1 probowalem podejsc do tego wczesniej sam ale jak ja w zyciu komina rozebranego nie widzialem to balem sie ze jak sie dorwe to pozniej czeka mnie kupno nowego.Uwazam ze cena jest dobra-zauwazcie ze bax chcial 200zl za to samo.Zeby nie bylo niedomowien to nie bylo to tylko skrocenie samego komina.Edzio procz kastracji zrobil mi calkowity przelot jako ze oryginalnie w tlumiku w miejscu gdzie chodzi koncowka kolektora mialem taki dlugi stozek z blachy a pozniej dopiero zaczynal sie wlasciwy przelot z tej rury siatkowej czy jak to zwal.Teraz edzio usunal mi to dziadostwo przelot leci przez caly komin,do tego wymienil mi cale wytlumienie na nowe.No i dodam ze przesylka poszla w srode a w piatek mialem juz go u siebie!!Mam jedyny w tym miesiacu weekend wolny wiec mozecie mi wierzyc ze ciesze sie jak dziecko ze mam komin po przerobce juz u siebie.
ps.
Insaine, piszac o dwoch lewych rekach pewnie mnie miales na mysli wiec prosze luknij na moje posty a dowiesz sie ze sam robie mocowania do aparatow i kamer do naszych bladych i takze udalo mi sie poradzic i dorobic mocowanie do amortyzatora skretu naszemu koledze
Uwazam ze jak sie czlowiek na czyms nie zna a moze popsuc jedynie to lepiej sie nie dotykac.Jakbym sobie swoj komin oryginalny mial przerabiac to za te 100 zl jego wartosci raczej bym sie nie trzasl tylko diaks w lape i patrzylbym z czego to to jest zbudowane.pozdrawiam spryciulke