Strona 1 z 1

Dziwne zachowanie na drodze!

Post: 01 lipca 2010, 10:22
autor: dzik900
Witam panowie, od nie dawna posiadam 929 i coraz bardziej zaczyna mnie zaskakiwać. :diabel2:
Chodzi mi glównie o zachowanie motoru na nierównościach, przy dobrym przyspieszaniu trzeba naprawdę się pilnować i mieć mocne ręce żeby nie stracić panowania nad kierownicą.....
na równych drogach jest wszystko pięknie,
być może to sprawa sztywno ustawionego przodu, ale tak akurat lubię i jest to konieczne do jazdy na przednim.

Powiedzcie czy w waszych sprzętach też macie takie reakcje kierownicy na nierównościach??
aż dziwne że fabrycznie niema amortyzatora skrętu :ooo:
Ja już wiem po kilku jazdach z przerażeniem w oczach że bez tego gadżetu ani rusz!!!

Post: 01 lipca 2010, 11:37
autor: fesk
Bez amorka w 929 i 954 cieżko się jeździ :) ja mam w swojej 954 Hyperpro skręcony na 50% i śmiga się rewelacyjnie :) mialem wcześniej skecony na maxa ale po mieście albo do codziennej jazdy ciężko się jeździło :) pewnie na torze by sie lepiej śmigało :)
Będziesz musiał kupić amorka do swojego :) kup coś nowego, będziesz miał pewność że nic nie będzie ciekło :) no chyba że masz supe hiper mega okazje :D kupna za pare zł + regeneracja i wyjdzie Cię tyle ile nowy :)
Pozdro

Post: 01 lipca 2010, 11:40
autor: sasza_19
tak dokladnie kolego w 929 i 954 przy przyspieszanie po nierownosciqach moto lapie shimme nic innego jak kupic amor skrętu no ewentualnie jeździc delikatnie po dolach tak jak ja to robie :) czesto jest tak ze jak sa duze nierownosci to 600tkami typu f2 mozna szybciej gonic niz fireblade:P

Post: 01 lipca 2010, 13:21
autor: gogo_one
no niestety i ja się o tym "minusie" tego modelu kilka razy już przekonałem... jakby ktoś coś słyszał o sprzedaży najchętniej używki amora z mocowaniami to proszę o info !!!

Post: 01 lipca 2010, 14:21
autor: dzik900
Czyli po prostu ten typ tak ma!!! a już myślalem że to z moim jest coś nie hallo...
Dzięki chlopaki za info! Pozdrawiam!

Post: 01 lipca 2010, 18:57
autor: Insaine
no niestety 929/954 to motory stworzone na tor(czyli równa powierzchnia) , a nie nasze drogi wyglądające jak red lanki z miedzą na polu dziadzia Zdzisia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Post: 01 lipca 2010, 19:34
autor: Wariat79
Bez amora ciężka sprawa, musisz przyinwestować i będzie git ;)

Post: 01 lipca 2010, 23:26
autor: Chappy
Dla przykładu dziś dostałem Shimmi przy 120 w zakręcie przednie kolo wpadlo w koleine i zaczęlo rzucac kiera prawo-lewo na szczescie po jakis 30m udalo sie motor wyprowadzic ale nogi się trzesly.

Post: 02 lipca 2010, 09:39
autor: gogo_one
mnie sie to nigdy nie zdażyło podczas "normalnej" jazdy - ani na ulicy ani na torze.. kilkukrotnie jednak zatrzepotało kierą po opadnięciu z gumy... a to akurat nie należy do zbytnio przyjemnych chwil :\

[ Dodano: Pią Lip 02, 2010 9:40 am ]
a niee! wróóóóóćććć....

skłamałem, dopiero teraz sobie przypomniałem że miałem też shimmy na wspaniałem trasie toruńskiej przy ostrym przyspieszaniu na takich "łatach" (nierównościach) na drodze.....

Post: 03 lipca 2010, 18:49
autor: Bartek_929
Miałem dwie 929... pierwsza prawie połamała mi ręce jak wpadła w shimmy, co najlepsze na równej nawierzchni przy przyspieszaniu. Na tej obecnej zrobiłem w tamtym sezonie 6000 km do czasu założenia amortyzatora i nigdy nie miała nawet objawów wężykowania.
Ale i tak założyłem amora, przezorny zawsze ubezpieczony ;) Podatność na shimmy zależy od praktycznie każdej części przedniego zawieszenia łącznie z kołem, oponą, łożyskiem główki ramy tak że każdy motor reaguje inaczej na nasze piękne drogi ;)

Post: 04 lipca 2010, 23:24
autor: ryjek
ja bym jeszcze dorzucił ciśnienie w oponie.
jak miałem taki motyw że mi zeszło troszkę to z odkręconym amorem na bardzo bardzo soft miałem masakrę żeby utrzymać kiere na wprost.
stacja---> kompesor--->jak ręką odjął :-)