Strona 1 z 2

Klatka czy crash pady+oslona pokrywy alternatora 929

Post: 02 kwietnia 2012, 11:18
autor: mefiu
Witam.

Od jakiegos czasu mam dylemat co wybrac czy klatke czy crashe z carbonowa oslona dekla?

Wiem ze klatka lepiej sie spisze wrazie czego, ale z drugiej strony widzialem na forum kilka zdjec z klatka na 929 i mnie troche odstrasza jej wyglad...

I w zwiazku z tym mam pytanie czy same crash pady z oslona dekla alternatora zdadza jako tako egzamin?

I jesli ktos ma jeszcze jakies fotki 929 z klatka (najlepiej od max929 z forum) to bylbym wdzieczny za umieszczenie ich tutaj.

Motocykla uzywam narazie bardziej do jazdy na dwoch kolach glownie w trasie.

Post: 02 kwietnia 2012, 11:29
autor: Siwy_ryry
Wszystko zależy od tego, ile masz szczęścia :P

mefiu pisze:I w zwiazku z tym mam pytanie czy same crash pady z oslona dekla alternatora zdadza jako tako egzamin?



Crash-e i osłona dekla to raczej przy parkingowych glebach pomagają albo przy niewielkich prędkościach .

Przy większym szlifie to one średnio pomogą z reszta tak samo jak i klatka - wiadomo klatka na pewno dużo więcej uchroni niż crashe.

Tylko nie wiem, jak jest z wygodą użytkowania moto z taka klatką.

mefiu pisze:
I jesli ktos ma jeszcze jakies fotki 929 z klatka (najlepiej od max929 z forum) to bylbym wdzieczny za umieszczenie ich tutaj.


Kubcyś Ma taką klatkę u Siebie w 929 .
Napisz do niego, to zda CI relacje z użytkowania.

A na jego BikePics jest parę fot właśnie z klatką.
I Dobrze to wygląda.

http://www.bikepics.com/members/kubcys/01cbr900/

Myślę, że się Kubcyś nie obrazi, że wrzuciłem.

Post: 02 kwietnia 2012, 14:10
autor: OZI
Wszystko zależy od tego co chcesz robić.
Ogólnie w 929 crashe nie uratują ci dekla z altkiem przy większej glebie. Ja osobiście mam klatkę od Maxa i zestaw crashy na inne okazje. Co do samej klatki którą mam to:
Klata bez crashy nie jest szersza od przytulonych do zbiornika nóg (jest na szerokość kierownicy), jest dosyć wąsko poprowadzona tak że przy pochyleniu najpierw dotykają podnóżki. Jeżeli ktoś ma takie umiejętności, że przyciera porządnie podnóżki to lepiej nie ryzykować. Montaż i demontaż klatki jest bardzo prosty i szybki, zajmuje ok 10 min. Sama konstrukcja klatki jest bardzo dobrze opracowana, jest dobrze wzmocniona, i sposób montażu nie przeszkadza w normalnej jeździe (niektóre klatki biją po piszczelach-z tą nie ma takiego problemu). Klatka jak ma założone crashe to w pozycji leżącej moto opiera się tylko na crashach i oponach, wszystko jest dobrze zabezpieczone. Ogólnie jestem zadowolony ze wzoru i wykonania. Ogólnie jak ktoś czasem ma zapędy do zabaw to warto to zainstalować- mniej stresu. Poglądowo dodaje zdjęcia:

Post: 02 kwietnia 2012, 16:56
autor: mefiu
Tak ogladam te zdjecia i klatka bez crashy wyglada dobrze tylko z crashami juz mi sie za bardzo nie widzi... Ale z tego co wnioskuje wynika ze sama klatka bez crashy bedzie chronila dekiel i owiewki? I sprawdzi sie lepiej niz same crashe na rame?

A crash pady na rame bede mogl zalozyc jak bede chcial stawiac pierwsze kroki na jednym kole... DObrze rozumuje? :) Bo jazda na codzien z taka klatka z crashami jakos mnie nie przekonuje, natomiast sama klatka juz tak.. I nawet z czarnym malowaniem to by w miare wygladalo... :)

Post: 02 kwietnia 2012, 17:07
autor: Siwy_ryry
mefiu pisze:Tak ogladam te zdjecia i klatka bez crashy wyglada dobrze tylko z crashami juz mi sie za bardzo nie widzi... Ale z tego co wnioskuje wynika ze sama klatka bez crashy bedzie chronila dekiel i owiewki? I sprawdzi sie lepiej niz same crashe na rame?


Tak.
Sprawdzi się na 100% lepiej niż same crashe a owiewki i dekiel będą bezpieczne.
Zawsze można dorobić krótsze crashe na końcówkę klatki.
Spec Max_929, na pewno coś doradzi.


mefiu pisze:A crash pady na rame bede mogl zalozyc jak bede chcial stawiac pierwsze kroki na jednym kole... DObrze rozumuje? :) Bo jazda na codzien z taka klatka z crashami jakos mnie nie przekonuje, natomiast sama klatka juz tak.. I nawet z czarnym malowaniem to by w miare wygladalo... :)


Pierwsze kroki w gumowaniu będziesz mógł stawiać z klatką.
Bo trochę bez sensu było by ściągnąć klatkę i przykręcić same crash-e do ramy :zdziw: :zdziw:
Po to jest klatka, żeby chronić moto przy poważniejszej glebie.

Post: 02 kwietnia 2012, 17:16
autor: Max_929
kolega mefiu, chyba ma na myśli śmiganie po mieście w samej klatce bez crash-pad a jak bedzie uczył się gumowania to przykręci je do klatki dzięki czemu ja poszerzy u góry i góra motocykla bedzie bezpieczniejsza przy glebie ;] to chyba miał na myśli ;)

[ Dodano: Pon Kwi 02, 2012 5:18 pm ]
coś takiego jak KUBCYŚ przy paleniu gumy

Post: 02 kwietnia 2012, 17:43
autor: mefiu
Max_929 pisze:kolega mefiu, chyba ma na myśli śmiganie po mieście w samej klatce bez crash-pad a jak bedzie uczył się gumowania to przykręci je do klatki dzięki czemu ja poszerzy u góry i góra motocykla bedzie bezpieczniejsza przy glebie ;] to chyba miał na myśli ;)

[ Dodano: Pon Kwi 02, 2012 5:18 pm ]
coś takiego jak KUBCYŚ przy paleniu gumy


Dokladnie to mam na mysli. :) I chodzi mi o to czy sama klatka bez crashy da rade.
I jeszcze jedno pytanie do max929. Czy w zestawie sa 4 czy 2 crashe do klatki? I czy wszystkie klatki do 929 robisz identyczne? Bo gdzies chyba widzialem troszke inne...

Post: 02 kwietnia 2012, 17:56
autor: Max_929
poszło pw

Post: 02 kwietnia 2012, 18:01
autor: wiertło
klata od Max_929, da rade sam osobiscie przetestowałem na własnej skórze i moge Ci polecić wyrób Max_929, zrobi Ci taki wzór jaki chcesz :D polecam też crasze na przednią i tylnią oś :)

Post: 02 kwietnia 2012, 18:51
autor: mefiu
No to wstepnie juz jestem przekonany do klatki... :) Bez crashpadow do codziennej jazdy jest jak najbardziej akceptowalna.

Ale jak ktos ma jakies jeszcze fotki to moze podrzucic tak dla potomnych.. :)

Post: 03 kwietnia 2012, 14:53
autor: Kubcyś
Tak jak chłopaki mówią, klatka jest świetnym wyborem jeśli chodzi o ochrone moto i nawet jeźdźca (sprawdzone :D ). Jak latam po mieście to śmigam bez crash padów na klatce, wtedy klatka nie wystaje mi poza obrys moto i mogę wciskać się między puszki bez żadnych ograniczeń. Jak jadę na miejscówkę to myk crash pady zakładam i głowę mam spokojną o Haline. W 929 jest tak duży zadupek, że crash pady do klatki i klucze do ich montażu wożę ze sobą cały czas. Samo założenie to dosłownie minuta lub dwie i masz moto przygotowane do ciężkich bojów ;]

Ja tam po torach na razie nie śmigam, a do ulicznego latania połączonego z lekkim świrowaniem klatka spisuje się rewelacyjnie.

Pisz do Maxa, zna się na rzeczy. Zrobi dokładnie to co będziesz potrzebował :)

Mam też kilka fotek zaraz po założeniu klatki razem z wszystkimi crash padami od Maxa:
Obrazek
Obrazek

I jedna z sezonu, już bez crash padów:
Obrazek


Tak poza tematem, przy okazji. Max_929, pamiętasz o ciężarkach na kiere?

Post: 03 kwietnia 2012, 18:35
autor: mefiu
Zamowienie juz poszlo do Max_929 Mam nadzieje ze wystruga mi jak najszybciej bo strasznie ciekawy jestem jak bedzie wygladala na zywo na moto. Dzieki za fotki i pomoc.

Przy okazji mala reklame zrobilismy. hihi: