FORUM.FIREBLADE.PL

Witam wszystkich forumowiczów, jestem tu nowy ale mam nadzieję,że temat w dobrym miejscu. Kupiłem fajera sc33 kilka dni temu i nie mam zbyt dużego doświadczenia z tym moto (wcześniej miałem fzsa 600). Mam wrażenie ,że rama strasznie się nagrzewa praktycznie nie da się jej dotknąć gołą ręką Dodam ,że temperatura silnika to 80-85 w czasie jazdy i +/- 98 jak zatrzymam się na światłach. Czy to standard w tych moto czy z moim jest coś nie tak ?

Wszystko jest ok.

Uspokoiłeś mnie

98 stopni to i tak nie tak dużo. Musisz na krótko się zatrzymywać

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Wiesz moto mam dopiero od kilku dni więc jeszcze nie dałem mu w palnik tak naprawdę bo muszę się wjeździć Tylko tak jak mówiłem zaintrygowała mnie ta rama, w poprzednim moto tego nie miałem, rama była kołyskowa i silnik był przede mną tak jak by więc nie czułem tak temperatury. Tutaj siedzę nad silnikiem i blisko niego, szczerze powiem trochę jaja się gotują tym bardziej gdy jeżdżę w jeansach i zjeżdżam do przodu na siedzisku... Mam rozumieć ,że tak nagrzana rama to norma w sc33 ? Płyn chłodniczy prestone, olej jest, myślę ,że wskaźnik temp. też nie kłamie.

W upały jajca cierpią najlbardziej... rama jest z amelinium ,bardzo ladnie przewodzi ciepło i taki oto efekt. Silnik duzo mocniej sie już nie nagrzeje, mialem kilka sc33 i jak jest wszystko ok to maszyna łapie maks 104 -106 'C , nawet przy ponad 30' temp powietrza ... pozniej zalacza sie wiatrak i zbija ponizej 100.

Dokładnie tak jak wyżej napisane. Miałem właśnie napisać o amelynum itp tak że norma w tych Moto. Nie ma co się przejmować. W skórze tak nie odczuwa ze rama gorąca, Może dlatego że ogólnie gorąco w kombi

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Wedlug mnie kazdy sport sie grzeje i zawsze czuc to na jadrach.