Strona 1 z 1

MALUJEMY FELGI ?

Post: 21 grudnia 2007, 18:42
autor: WADER999
Przymieżam się do poprawek lakierniczych
Na moim celowniku są felgi - trzeba je pomalować bo mają odryski i lekkie zarysowania

Zastanawiam się co do sposobu :
Można było by wyrównać nierówności i zmatować papierem ,a potem do malowania ---
Mam też możliwośc odlakierowania obecnej powłoki lakierniczej i zaczęcia całego procesu od nowa .ale pewnie drożej to wyniesie(podkład -baza - akryl )

Ktoś już przerabiał temat ?

Post: 21 grudnia 2007, 19:08
autor: BUZKA
Nie opłaca sie całej felgi drapać do zera bo i tak w niektorych miejscach nie widzisz powierzchni.Oryginalnie jest to malowanie proszkowe,wiec jak masz gdzies w poblizy lakiernie proszkową to daj felge po zmatowaniu papierem 400 do nich i Ci zrobią to na cacy.A lakierowanie proszkowe jest(tak jak w moich stronach) czasem tansze od bebrania sie w akrylu i podkładzie.Efekt jest taki sam z przewagą trwałosci lakieru proszkowego.

Post: 22 grudnia 2007, 01:19
autor: crazyduck
Jezeli szkoda Tobie kasy kup papier scierny 400 za okolo 2 zl i spraj za 12 zl i sam pomaluj,ja wczoraj skonczylem swojego franka byl malowany i polerowany jestem :mrgreen:piekny,niebawawem beda fotki,ale nie jest w orginalnym malowaniu ale jest sliczny :D

Post: 27 grudnia 2007, 15:20
autor: WADER999
crazyduck - Widziałem Twoje Felgi -Robia wrażenie - To Twoje dzieło ?

Post: 27 grudnia 2007, 21:01
autor: crazyduck
witam tak to moja robota felgi wachacz stelaz rama itd franka tez sam malowalem :mrgreen: felgi byly czasochlonne ale warto bylo :D pozdrawiam

Post: 29 grudnia 2007, 16:03
autor: WADER999
Mógłbyś mi przedstawić cały proces takiego efektu ( Felgi )
Pozdro :)

Post: 29 grudnia 2007, 18:31
autor: krolik
papier kolo 600-800 i jazda potem 1000, 1500, 2000, 2500. ważne by dobrze przycierać każdym bo widać rysy. Na koniec pasta AutoMax i (filc + wiertarka) polerka. Efekt kapitalny Nie lakieruje sie polerki ponieważ lakier odchodzi na skutek zbyt gładkiej powierzchni. jeśli już ktoś musi to lakier proszkowy ale traci sie około 30% połysku.
ważny jest również sposób użytkowania takich felg. Nie można korzystać z usług myjni automatycznych ponieważ ich aktywne piany itd momentalnie psuja efekt. Czyścimy zwykła woda lub z dodatkiem ludwika. wtedy błysk pozostaje na długi czas. Ewentualnie można co 2-3 tygodnie przeczyścić takie felgi pasta na szmatce.
Podsumowując jeśli ktoś ma czas warto sie zabrać za to samemu. Warunkiem udanej pracy jest mnóstwo cierpliwości i dokładności. Sam się za to teraz zabieram. Życzę powodzenia:)

Post: 11 stycznia 2008, 11:06
autor: WADER999
Felgi już ściagnięte ... W przyszłym tygodniu jadą do firmy gdzie zostaną odlakierowane (chemicznie) , a potem lakiernia proszkowa i bedzie git .
Zastanawiam się czy wbijać te same łożyska czy kupić już nowe wraz z simeringami ...
A co do polerowania - hmm to się zobaczy ....
I tu pytanie odnosnie polerki - POlerować przed oddnaniem do lakiernika? Czy po lakierniku ?Chodzi mi tu o malowanie tej częsci felgi która nie będzie polerowana...

Post: 11 stycznia 2008, 18:57
autor: crazyduck
Witam Moim zdaniem jezeli lozyska sa dobe nie maja luzy nie ma sensu ich wymieniac,co innego jezeli sa juz zuzyte wtedy wymiana oczywista,najpierw polerka potem malowanie chyba ,ze bedziesz bardzo uwazal przy szlifowaniu i polerowaniu by nie zniszczyc lakieru to mozesz pomalowac a potem wypolerowac :mrgreen: pozdrawiam

Post: 12 stycznia 2008, 23:28
autor: kakanogaja
WADERR powiedz gdzie znajduje sie ta firma i ile biorą za malowanie bo widzę ze też z wrocka a będę musiał swoje maznac

Post: 17 stycznia 2008, 17:03
autor: WADER999
Zmiana planów :

Do odlakierowania chemicznego albo malownia proszkowego trzeba bedzie ściągnąć łozyska bo w pierwszym przypadku chemia zniszczy gumy łozysk ,a w drugim wysoka temperatura w piecu (200 C ) też nie bedzie zdrowa.
Łozyska mam dobre ,ale jak ksiązka pisze ,że przy każydym wybijaniu starych ł. nigdy nie mątować starych !!!!
Wiec maluje normalnie lakierem :
łożyska zaslepiłem szczelnie gumą i dałem do piaskowania (30 zł )
Lakiernik za jedno koło bierze od 80zł -130 zł -rozważałem opcej ,że zrobie to sam ,ale nie mam czasu wiec pewnie pujdzie do LAK.

Lakiernia proszkowa :koszt 40 zł za koło (Grędzina ) koło Oleśnicy

A ile we wrocku sobie cenią ??
Chociaż lakiernik lakiernikowy nie równy -jeden weżmie więcej bo wie ,że będzie ślicznie , a drugi wezmie mniej - My na to pójdziemy i może być lipa - także trzeba sie kierować opinią chyba

[ Dodano: Pon Sty 21, 2008 9:40 am ]
Crazyduck - byłbym wdzięczny za pare fotek Twojej ślicznej felgi ( takich z bliska )
Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Sty 31, 2008 9:45 am ]
Jeśli macie zamiar polerować felgi to nie dawajcie ich do piaskowania - Ja własnie się w to wpakowałem :/