FORUM.FIREBLADE.PL

Jak powinien rareagować sc33 na gwałtowne odkręcenie manetki na 1 biegu tak przy 1100rpm. Mnie rozpędza on się dobrze ale z samego dołu nie idzie aż tak jak otwieram manetke stopniowo do maxa.

Kolejna sprawa jadąc 60-70 na 6 biegu i otwierając manetkę na maxa wydaje mi się jak by się lekko dusił, gdy trochę odpuszcze przyspiesza lepiej.

Dodam że na jałowym reaguje błyskawicznie, jak miałem fzr 600 to jak dałem na maxa i zaraz zamknąłem to obroty tylko lekko podskoczyły a fireblade od razu ryczy

Jeszcze jadno żeby nie zakłądać kolejnego topica, czy wam fajer też strzela w wydech jak schodzi z obrotów (wydech mam przelot) fzra nie strzelała

strzela........ ma strzelac!!! Nie wiem bo nigdy nie odkrecalem przy 1100RPM.... bo to są obroty biegu jałowego........a 60-70 na 6 biegu............. Stary kup sobie 1100XX.......To jest wiertarka i na takich obrotach ma chodzic!!!!!!!! No chyba że sie myle....

mi reaguje dobrze zawsze mozesz wrociec do yamahy

hehe... u mnie w okolicy się mówi "suzuki same stuki a yamaha g**no i blacha"

Co do reakcji na biegu jałowym CBR a FZR 600 to powinieneś wiedzieć dlaczego jamaszke muliło no . Pojemność a co za tym idzie mniejszy moment obrotowy. A przy 60 na 6 biegu to przyznam się że troche ja zamulasz bo mało które moto będzie szło jak rakieta na 6 biegu przy 60. Choć nie powiem w 1000 rr na 6 przy 60 moto dość żwawo przyśpiesza no ale masz moment 110NM i o 50 KM więcej więc raczej wszystko w porządku z twoim Bladym.

wirus1 pisze:Jak powinien rareagować sc33 na gwałtowne odkręcenie manetki na 1 biegu tak przy 1100rpm. Mnie rozpędza on się dobrze ale z samego dołu nie idzie aż tak jak otwieram manetke stopniowo do maxa.

Kolejna sprawa jadąc 60-70 na 6 biegu i otwierając manetkę na maxa wydaje mi się jak by się lekko dusił, gdy trochę odpuszcze przyspiesza lepiej.

Jeszcze jadno żeby nie zakłądać kolejnego topica, czy wam fajer też strzela w wydech jak schodzi z obrotów (wydech mam przelot) fzra nie strzelała

To nie jest Opel Corsa, wybij sobie z glowy wbijanie 6 przy 60km/h, chyba, ze jedziesz jak moja babcia. Zacznij zmieniac biegi powyzej 5 tys obr co najmniej. Czego Ty sie spodziewasz po sporcie, ktory generuje wiekszosc monemtu obrotowego powyzej 7 tys obr, ze bedzie wyrywal jak V z dolu?
A co do strzelania z wydechu, to nie wiem na co tu narzekac... Ale jesli masz wydech pusty, to dysze w gaznikach i filtr powietrza tez powinienes wymienic.

U mnie chyba też tak jest, że jak odkręce na maxa to leci ciut gorzej, aniżeli jak stopniowo odkręcam manetę. Zastanawiałem się nad tym kiedyś czy to nie "złudzenie", ale chyba jednak nie. Szóstka i 60-70km/h to niskie obroty. Do tego fireblade ma długie przełożenia, także musi zamulić ;P A tak pozatym to myślę, że to zamulanie nagłe przy odkręcaniu na maxa to chyba urok gaźnikowców. Czy ktoś się ze mną zgodzi? Jak dziduję np. na maxa przez chwilkę, potem odpuszczam gaz i znowu dodaję (ale już nie na maxa), to też odczuwam jakby moto się dławił albo ciut zwolnił przez sekundkę. Na GSX-R 1000 k2 od kumpla takie rzeczy się nie dzieją (to już jest na wtrysku).

miki1406 pisze:hehe... u mnie w okolicy się mówi "suzuki same stuki a yamaha g**no i blacha"

bo to jest PRAWDA

lonewolf pisze:U mnie chyba też tak jest, że jak odkręce na maxa to leci ciut gorzej, aniżeli jak stopniowo odkręcam manetę

bo jak odkręcasz na maksa to piec nie nadąża przepalić całej beny jaką mu zapodajesz i w efekcie nie uzyskujesz optymalnego spalania jakie można uzyskać odkręcając płynnie manetke. Przy wtrysku nie jestem pewien ale chyba zależnie od kładu wtryskowego też może się podobnie dziać - w moto nie zaobserwowałem, natomiast w furaczu mimo, że na wtrysku zdecydowanie lepiej przyspiesza, gdy płynnie przyspieszam niż zbutuje pedał gazu na hama...

ja mam erłana i u mnie odrazu CENZURA do odcinki zadnego zmulenia no ale moze to dlatego ze to yamaha, dlatego zbytnio wam nie pomoge

goOly19, tak to jest Yamaha a je powinni zagazowac ;p

goOly19 pisze:ja mam erłana i u mnie odrazu CENZURA do odcinki zadnego zmulenia no ale moze to dlatego ze to yamaha, dlatego zbytnio wam nie pomoge

a idź pan...








stąd