FORUM.FIREBLADE.PL

Witam wszystkich mam pytanko zauważyłem ze puściły mi usczelniacze w amortyzatorze przód prawa strona jeszcze sie nie leje ale jest troche mokre,czy mozna samemu to zreperowąc ,jezeli to nie wileka sprawa to jak do tego sie zabrać,czy raczej oddac do warsztatu, z góry dzięki.

był juz ten wątek poszukaj pozdrawiam;)

Zgadza sie, czesc informacji znajdziesz tutaj http://forum.fireblade.pl/viewtopic.php?t=296

Przejrzałem ten temat co podał kolega lecz tamten dotyczy nowszego modelu (tam potrzebny jest pneumatyk, a i amorki są już chyba inne-upside down.) Sam w zeszłym sezonie zmieniałem olej i uszczelniacze zawieszenia w swojej sc33 i nie ma w tym nic trudnego. Wzorowałem się na serwisówce a także stronie - LINK. Najtrudniejszym momentem jest wciśnięcie do kielichów nowych uszczelniaczy. Można kupić specjalną tuleje lecz jest droga. Ja zrobiłem to za pomocą starego uszczelniacza (odpowiednio zeszlifowanego) a także zwykłej rurki PCV :twisted: znalezionej w garażu (plastik nie uszkodzi ci gładzi) a wciśnięcie zajmuje chwilkę. Jak byś miał jakieś problemy to pytaj.

Czasem moze sie okazac ze pneumatyk moze byc potrzebny-złośliwość przedmiotów martwych wtedy trzeba sie udac do jakiegos warsztatu oponiarskiego tam maja mocne klucze pneumatyczne przynajmniej jak tak robie

Dzieki sprobuje sie za to zabrać,jezeli nie bedzie problemów i jak wspomnialiście ze moze być potrzebny pneumatyk,do zobaczenia na trasie pozdrawiam.