tylna zawiecha i świece

JOŁ! mam dwa pytanka, pierwsze: nie wiem co jest, czy to wina lozysk...? czy moze zlego ustawienia tylnego zaiweszenia mianowicie jak przejezdzam po jakiejs dziurze co sie juz nie da ominac
to tak mi wali w kolo, jakby dziura nie wiem jaka CENZURA....ta była, nie znam sie nie stety na ustawieniach...cos tam kombinowalem ,ale nie wiem jak ma to byc najlepiej na nasze drogi, dodam tylko ze dupe mam podniesioną chyba na maxa (prawie) za to co do reszty to nie wiem jak ma byc ...
drugie pytanie, to kupielm motor z 2 lata temu, i zauwazylem ze do 4 tysiecy obrotow silnik przy odkreceniu manety nie wkreca sie tak plynnie jak powyzej . I albo poprostu juz sie najezdzilem i teraz wydaje mi sie ze jest slabszy, albo moze Swiece trzeba by wymienic? (albo na 1000ca sie przesiasc
) POZDRO

drugie pytanie, to kupielm motor z 2 lata temu, i zauwazylem ze do 4 tysiecy obrotow silnik przy odkreceniu manety nie wkreca sie tak plynnie jak powyzej . I albo poprostu juz sie najezdzilem i teraz wydaje mi sie ze jest slabszy, albo moze Swiece trzeba by wymienic? (albo na 1000ca sie przesiasc
