Strona 1 z 2
Szlif... a teraz pytanie odnosnie wgniota

:
02 września 2008, 19:08
autor: Honda
Witam.
To moj pierwszy post na tym forum, chcialem sie przywitac w innych okolicznosciach, ale niestety inaczej sie nie da. Dzis jadac do pracy mialem szlifa z powodu piasku na zakrecie (przy nie wielkiej predkosci). Przy uderzeniu, od manetki gazu urwala sie koncowla (ciezarek) i wslizgnela sie pomiedzy rame a asfalt, przyjzalem sie blizej ramie i w tym miejscu mam teraz malego wgniota. Nie jest to wgniot punktowy jakby ktos srubokretem uderzyl tylko taki 1cm placek o 1mm glebiej niz pozostala powierzchnia. Golym okiem prawie nie widac ale pod palcem sie wyczuwa. Co z tym robic?
Pozdrawiam

:
02 września 2008, 21:57
autor: qban
wydaje mi się że najrozsądniejsze będzie polerowanie...co reszta na to?
jak masz to wez wrzuc fote jak to wygląda
pzdr

:
02 września 2008, 22:09
autor: goOly19
a moim zdaniem naklejka ładna w zupelnosci wystarczy!!

:
02 września 2008, 22:10
autor: Luki213
Nic prostszego !!! napewno nie poleruj bo wgniote i tak bedzie widac jak chcesz zrobic na cacy to kup szpachlowke ALUMINIOWA zaszpachluj rame zjedz papierem na wode np.900 i pomaluj. Domyslam sie ze wgniota jest tuz pod bakiem wiec sciagnij tylko boczki zaklej reszte elementow zeby ich nie upitolic i pomaluj srebrzanka do laczenia spawow przy glowce i przy trojkacie to jest z 50cm ramy. A jesli chcesz szybko to kup jak inni carbonowa okleine i na ten szpachtel naklej i tez bedzie git. Male piwo

Powodzonka!!!

:
02 września 2008, 22:17
autor: fabiq
gratuluje kolego jestes teraz po tej lepszej stronie - tyc h co to szlify maja juz za soba
co do twojego problemu to wszystko zalezy co stalo sie z twoim motocyklem, jesli dany wgniot nie ingeruje w wytrzymalosc konstrukcji a mysle ze tak wlasnie jest to bez sensu byloby z tym cos robic, jesli natomiast pod wgniotem pokazuje sie pekniecie lub wgniot ingeruje w osiowosc motocykla to trzeba wymienic rame, znam przypadki naprawy ramy motocyklowej spawania itp i nigdy nie spotkalem sie aby dany egzemplaz po fachowej naprawie tracil na swoich wlasciwosciach jezdnych, jesli wgniot ma jedynie wizualne znaczenie to raczej bym sobie odpuscil dlubanie - to nie kawasaki gdzie rama jest malowana, bedzie trudno ukryc wade

:
02 września 2008, 22:23
autor: qban
a moim zdaniem
goOly19 ma racje

CENZURA jakąś naklejeczkę i bedzie ok. sszpachla alu tez ok, ale troche bez sensu na CENZURA 1 cm...
CENZURA
goOly19, ty to jednak jestes mózg
pzdr

:
02 września 2008, 22:49
autor: Luki213
Ja tez bym sie tym nie przejmowal i nawet naklejki nie naklejal ale jesli chlopak chce cacy to niech dziala. Zreszta znowu sie przewrocisz i znowu robic??? eeee tam daj se na luz i tak pewnie z bliska jest to niezauwazalne a nikt przeciez maszyny nie bedzie Ci macal


:
02 września 2008, 23:33
autor: goOly19
jesli boisz sie naprawiac tego wpadnij odstawisz moto na 2 dni ( musi sie wysezonowac) i ładnie to zakleje qban dobrze prawi:) Pany k**wa zebyscie aby takie mieli problemy!! to ma zap***alac !!

:
03 września 2008, 01:43
autor: Honda
Dzieki panowie. Szczerze mowiac to tego golym ciezko dostrzec ale pod paluchem jednak czuc, rano zrobie fotke to wysle do wgladu. Na aspekcie wizualnym mi raczej nie zalezy chce tylko zeby motocykl byl trwaly niezawodny i dawal radoche z jazdy 8)

:
03 września 2008, 08:30
autor: rommi
Ja bym zostawił tak jak jest, zaczniesz coś dłubać to na pewno będzie ślad - później nikt ci nie uwierzy, ze był tylko mały wgniot.
Jak bym zobaczył, że ktoś coś dłubał z ramą to takiego sprzętu już bym nie kupił, a zapewnienia sprzedającego, że było to małe wklęśniećie wsadziłbym między bajki.
Niestety takie czasy, że nie można nikomu ufać kupując sprzęta w Polsce.
Więc lepiej zostaw to tak jak jest jeśli nie chcesz mieć kłopotów ze sprzedażą w przyszłości.

:
03 września 2008, 12:42
autor: Honda

:
03 września 2008, 12:42
autor: RudiszRR
Tak jak mowi Rommi lepiej to zostawic niech przyszly klient widzi niz robic, bo ramy w sc33 sa tak zrobione ze nigdy nie zrobisz idealnie tak jak powinno byc i bedize widac pod slonce a calosc polerowac to tez nie ma sensu. Zostaw to w spokoju, ja w f4 z gorsza jezdzilem i nie robilem tez. A naklejek nie naklejaj bo jak widze naklejki na ramie to jakos mnie to odstrasza i mysle ze nie tylko mnie. Ew jedyne sluszne wyjscie jesli chcesz to zakryc to carbonowe nakladki ktore sa drogie ale i w przyszlosci uratuja Ci rame od takiego czegos.