natknęłam się dzisiaj na ten oto artykuł...

Jeśli autor tekstu miał na celu ukazanie motocyklistów z jak najgorszej strony to całkiem nieźle mu wyszło. Jak dla mnie jest to lekka przesada, wiadomo, zdarzają się i tacy ale chyba nie należy wszystkich wrzucać do jednego wora..
Dotyczy to również stwierdzenia "Może pora na to, żeby obywatele wzięli sprawy w swoje ręce?" Tylko czekać, aż pojedziesz sobie spokojnie miastem i zaatakuje cię paru "obywateli", którzy za bardzo biorą sobie do serca takie artykuły
Co o tym sądzicie?