ale jest porzadnie zakuty. W tamtym sezonie po przejechaniu kilkudziesieciu km za jednym razem zaczal mi tak "chrupac" spojrzalem na lancuch to w miejscu zakowki byl taki lekko brunatny nalot (pylek) on sie po prostu musial scierac, a byl smarowany. Nie wiem przypadkiem czy on sie nie kwalifkuje do wymiany.
goOly19 wrote:a tak po za tym to ile wam wytrzymują napedy i jakie? podajcie przebieg i styl jazdy
Return to Usterki/awarie (CBR900RR SC33)
Users browsing this forum: Bing [Bot] and 2 guests