crazyduck pisze:a po jezdzie gilony do pasa
kamikadze
Dokładnie
Powiem Wam, że z mojej obserwacji wynika, że dobry ciuch i suchy aswalt, i nawet w -20 da się latać
Mamy quada do zimowych szaleństw, ale chiński "bażant" nie chce popylać w aż takim śniegu... Ale F3 zwracam honor... Choć to "lord wężyk", a wyjmowanie pieca to w porównaniu z SC28 masakra, to do stuntu jest mega... Miekko i gładko się tym dziadostwem gumuje
Chyba na lato z młodym kupimy jakiegoś rozbitka i sobie zrobimy "fazera"