Dzisiaj jest 07 czerwca 2025, 14:17

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Oceniamy ogłoszenia z internetu - 954 SC50

Tematy dotyczące ogólnych zagadnień Hondy Fireblade CBR954RR SC50 2002-2003

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 549
Rejestracja: 19 marca 2009, 22:10
Lokalizacja: Lublin /
Pochwały: 6
Motocykl: była sc50, jest sc57b
Rok produkcji: 2007

Post » 07 marca 2010, 13:45

wysłałem Ci numer do Łukasza na pw i email.

 
Posty: 375
Rejestracja: 12 stycznia 2009, 16:54
Motocykl: HONDA 954 poraz drugi
Rok produkcji: 2003

Post » 07 marca 2010, 14:45

Guliver pisze:Drugiej takiej 954 to ze świecą szukać.

Ja mam, ja mam :diabel: :P :P hehe ale nie na sprzedaz ;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 07 marca 2010, 18:18

Min ja pisałem pozytywnie o tej żółtej i nigdy nikomu wała na tym forum nie wkręciłem (a między innymi swój były sprzęt sprzedałem, pomogłem gościowi z forum gdzies z okolic Bielska kupić piękna SC33 w Łańcucie oglądając wcześniej dla niego i pare innych spraw). Jak napisałem "rozmawiałem z kolegą, do którego ona należy" i jako, że znamy się długo to oczywiście zaufanie mam więc napisałem co mówił. Nie padło nigdzie , że to moto oglądałem ale jak miałem komuś pomóc z forum w kupnie to przed powiedzeniem , że warto oglądac lub nie spytałem właściciela jaki jest faktycznie (moto stoi 50km od mojego miejsca zamieszkania a właściciel mój kolega jest w UK) i powiedział , że jest 100% pewny sprzęta. Mój błąd... zaufałem osobie, którą znałem - jeśli w takim razie po oględzinach Arka sprzęt okazał się nie taki to przepraszam , że się przyczyniłem do "wycieczki" po to moto...

Awatar użytkownika
 
Posty: 141
Rejestracja: 14 września 2008, 11:03
Lokalizacja: slask/uk
Motocykl: SC28/SC33/SC50/SC57/SC59
Rok produkcji: 2008

Post » 07 marca 2010, 18:39

z drugiej strony patrzac tez na kupujacych ktorzy by chcieli nowke sztuke po 10 latach uzytkowania moto to tez jest nie wporzadku ludzia poprostu szkoda kasy na moto i szukaja bog wie czego najlepiej po pelnym serwisie bez ryski no i jeszcze z pelnym bakiem paliwa a co ma rdza do stanu motoru przeciez moto to 90% aluminium :!:

Awatar użytkownika
 
Posty: 686
Rejestracja: 10 stycznia 2008, 18:23
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 6
Motocykl: 1000 RR HRC
Rok produkcji: 2007

Post » 07 marca 2010, 19:33

co do zoltego moto to tak jak mowilem dla mnie jest ona igla bo wg mnie liczy sie to jak silnik chodzi a tam chodzi naprawde fajnie nic sie nie tlucze a przynajmniej ja nic nie slyszalem niepokojacego i to czy byl po jakiejs glebie czy nie a w tym przypadku wsyzstkie plastiki oryginalne nie klejone nie porysowane nie popekane uchwyty wszsytko spasowane tak jak nalezy. Jezeli komus przeszkadzaja zardzewiale sruby i niektore elementy to albo nie potrafi sam tego doczyscic i posiedziec przy moto albo nie wiem co bo patrzac co jest na rynku to ten sprzet jest igielka i nic tylko brac. Zadnego uszkodzenia obok zebatki nie widzialem

 
Posty: 282
Rejestracja: 25 maja 2008, 19:51
Lokalizacja: wroclaw
Motocykl: był zx10r, jest sc57
Rok produkcji: 2004

Post » 07 marca 2010, 19:41

nie wiem co masz na myśli pisząc igiełka. To słowo ma tyle znaczen ilu jest sprzedających ale ten motocykl napewno nie jest w dobrym stanie. I nie chodzi tu o to że spodziewam sie po 10-cio letnim motocyklu braku śladów użytkowania. Fakt że owiewki są nie ruszone, nie klejone itp ale to nie świadczy o stanie motocykla. Motocykl jest naprawde zapuszczony i uwazam że nie warty swojej ceny którą podaje właściciel. Uwierz mi że nie należe do osób które szukają "w dupie mózgu".

Awatar użytkownika
 
Posty: 252
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 15:46
Lokalizacja: NOS
Motocykl: sc 44
Rok produkcji: 2001

Post » 07 marca 2010, 20:48

moze wy ogladaliscie 2 rozne motocykle..a Rudisz-bez przesady, że ważne, aby piec byl ok, bo na miotle z dobrym piecem nie polecisz...peace
mam już motocykl-myślę nad podpisem ;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 592
Rejestracja: 06 sierpnia 2009, 21:15
Lokalizacja: Ziemia
Pochwały: 3
Motocykl: był zawsze moim marzeniem
Rok produkcji: 2018

Post » 07 marca 2010, 21:05

RudiszRR przestań CENZURA farmazony. Zaśniedziałe i zardzewiałe moto doczyścisz? Ile ci to zajmie? 2 lata? A w następnym zajdzie z powrotem. Śruby wszystkie też powymieniasz? Pod warunkiem, że je wykręcisz nie urywając. A jeśli w motorze dla ciebie tylko silnik jest ważny to gratuluję podejścia. Mam nadzieję, że nie jeździsz zbyt często ze znajomymi jako doradca. :<

 
Posty: 282
Rejestracja: 25 maja 2008, 19:51
Lokalizacja: wroclaw
Motocykl: był zx10r, jest sc57
Rok produkcji: 2004

Post » 07 marca 2010, 21:08

poza tym gdybym chcial kupic motor do czyszczenia, a nie do jeżdżenia to bym kupił IŻA i spędzałbym całe dnie w garażu na renowacjach. Nie ma sensu dalsza dyskusja na temat tego motocykla. Przeciez nikt nikogo nie zmusza do jego kupowania. Poprostu trza szukac dalej takiego z którego człowiek bedzie zadowolony.

Awatar użytkownika
 
Posty: 592
Rejestracja: 06 sierpnia 2009, 21:15
Lokalizacja: Ziemia
Pochwały: 3
Motocykl: był zawsze moim marzeniem
Rok produkcji: 2018

Post » 07 marca 2010, 21:17

Arek miałem to samo. Pojechałem do gościa 300 km w jedną stronę po motocykl od pasjonata a okazał się ruiną z wyglądu z popękanymi plastikami. Wszystko pośniedziałe i pordzewiałe. Moto z Anglii. Wkulfiony wróciłem do domu i po jakimś czasie wyczaiłem droższy, piękny motocykl z Polski, którym przynajmniej nie wstydzę się jeździć. :)

 
Posty: 282
Rejestracja: 25 maja 2008, 19:51
Lokalizacja: wroclaw
Motocykl: był zx10r, jest sc57
Rok produkcji: 2004

Post » 07 marca 2010, 21:25

no tak to już bywa ze trza sie najezdzic i wcale mi to nie przeszkadza ale tak byłem pewny tej żółtej że byłem skłonny nawet całość pieniędzy przelać właścicielowi. Skoro ktoś kto ją widział pisze igła poza rdzą na kilku śrubkach to wszystko wydaje sie ok. Ale tak naprawde to znalazłem tam tylko kilka miejsc na których nie było rdzy!!! TRAGEDIA!! Motor oglądałem półtorej godziny. Nawet tylny centralny amor był tak zardzewiały przy mocowaniu że starch na tym jezdzić. Ale to trzeba zobaczyć bo opis nie odzwierciedla rzeczywistości. Nie chce szkodzić sprzedającemu bo wydawał sie całkiem normalny i sprawiał wrażenie że to wszystko to normalne bo motor jest z wysp. Ale ja nie mieszkam na wyspach i takiego czegoś jeszcze nie spotkałem...

Awatar użytkownika
 
Posty: 252
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 15:46
Lokalizacja: NOS
Motocykl: sc 44
Rok produkcji: 2001

Post » 07 marca 2010, 21:29

jednym słowem-żal..żal.pl
mam już motocykl-myślę nad podpisem ;)

PoprzedniaNastępna

Wróć do Ogólne (CBR954RR SC50)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości