robia z chlopa bohatera narodowego a to przeciez jego robota
to tak jak idziesz na zawodowego zolnierza, dostajesz kolke np. w noge i co juz jestes bohaterem narodu?
haloooo, to taka robota - za to ryzyko ktos bierze kupe szmalcu!
tak jak z naszymi wyglupami na sprzecie, walisz sobie gumki a to na pewno nie jest normalna jazda, cos ci nie wyjdzie i ladujesz mordą na glebie, moto rozkwaszone i co siada taki gienek i pierdzieli jak to moto sie popsulo i trzeba bedzie kupe szmalcu wlozyc ... a to co jak siadal na sprzeta celem polatania na koleczku to nie wiedzial ze moze sie przewrocic? ktos mu kija w szprychy wsadzil?
oczywiscie to takie moje zdanie wiec nikt z nim sie zgadzac nie musi
