Powiem szczerze że ja też latałem bez...i to 3lata.
Początkowo troche meczące,ciagle skupiasz uwagę na tym czy gdzieś nie czekają na Ciebie.
Ale z czasem przyzwyczailem się. I powiem szczerze że nie przejmowałem się tym.
Latałem gdzie się dało.Fakt gdy tylko widziałem niebieskich gacie miałem pełne.
Teraz wiem że to był szczyt debilizmu
do tego doszedł dzwoń jaki miałem.
Krótko mówiąc wiekszość z nas zaczynała bez,więc nie najeżdzajmy na kolegów
Wszyscy jesteśmy motocyklistami.A dla kogoś kto naprawde to kocha prawko jest tylko plastikiem.
Choć osatnimi czasy pojawiło się wielu chojraków ktorzy kupuja "litry"na pierwsze motocykle i cwaniakują jacy to oni nie sa bo maja 170km i jeżdza bez prawka.