przy ostatnim naciaganiu lancucha zauwazylem ze w kilka miejscach ma rozny naciag, wiec jest nierowno naciagniety. ale to nie moja wina, tylko poprzedniego wlasciciela, po prostu nie dbal o niego. tak tez stwierdzil moj mechanik. ja stwierdzilem ze jezeli tak juz niestety sie stalo, to trzeba zakupic nowy naped. a on na to, ze mam go tylko czesciej smarowac, tzn np co 100km i on po jakims czasie sam do siebie dojdzie. czy to jest prawda, tego nie wiem, ale sprobuje
i teraz pytanko do Was... przy takim roznym naciagnieciu lancucha skad mam wiedziec kiedy mam go ponownie naciagnac i ile ma wynosic ten luz? bo przykladowo w 1 miejscu jest 2.5cm a w innym juz 3.5 albo 4cm. i nie wiem czy naciagac czy nie a jezeli tak, to o ile ;d
pomocy!!! pomoze ktos?