Siema. Taki problem mamy. Brat miał szlifa na R6 (1999rok) Od razu po szlifie nie chciała palić, na popych się odzywała ale gasła itp, wyczyściłem świece było troche lepiej ale długo nie pochodziła, z 10minut

Wymieniłem świece na nowe, chodziła ale miała takie zawahanie przy 6tyś obr, potem nie chciała zapalić i dalej przerywała. Wymieniłem filtr paliwa, już się wydawało że wszystko jest Ok, brat poszedł jeździć, przyjeżdża na liczniku miga wszystko, obrotomierz nie działa, przerywa, gubi prąd.. Wyjąłem bezpieczniki, wsadziłem od nowa, przejechałem się chodzi elegancko. Co to może być??