Witam wszystkich! A więc całkiem możliwe, że jutro pojadę do sklepu i wrócę na pięknym Fireblade 900RR z 98 roku. Decyzja dosyć spontaniczna, bo trafiła się nielada okazja... W sobote będąc w sklepie dowiedziałem się, że ma być Fajer z 98r za 9 tyś. Dziś pojechałem zobaczyłem i jestem pod wielkim wrażeniem. Sprzęt się ładnie prezentuje, ma nieseryjną szybę, tarcze hamulcowe, malowanie i 80 tyś. przebiegu. Macie dla mnie jakieś rady? Dodam, że będzie to mój pierwszy PRAWDZIWY moto i jestem wpełni świadomy jaka to moc i pojemność Hehe bo już 2 noce przez niego nie przespałem i mam nadzieję że jutro będę już szczęśliwym właścicielem tego wspaniałego sprzętu Na co zwrócić uwagę przy kupnie bladego? Wszystkie rady mile widziane.
Pozdro!