We wrześniu zaliczyłam szlifa bo wpadłam w konkretną shimme. Kierownica od ogranicznika do ogranicznika a amorek skrętu zero reakcji :shock: Kontrolka HESD nigdy podczas jazdy się nie zaświeciła więc niby wszystko ok, a jednak nie zadziałał... :? Później dwóch znajomych elektroników samochodowych stwierdziło, że przyczyną wadliwego działania amortyzatora mogły być zakłócenia spowodowane przez ksenony. Podobno przerabiali przypadki gdzie w samochodach gubiły się biegi bo wariował sterownik skrzyni biegów a po wymontowaniu ksenonów wszystko działało znowu prawidłowo. Nie wiem czy te zakłócenia niby idą po kablu czy spowodowane są przez pole elektromagnetyczne bo słyszałam dwie różne wersje i czy ma to jakieś znaczenie czy przetwornice są analogowe czy cyfrowe...
Znajomi w SC57 mają zamontowane identyczne ksenony i amorki spełniają swoje zadania. Wypadek miałam na 600 RR '08 więc może ten ich niby nowy "usprawniony" HESD jest bardziej wrażliwy czy co?

Czy ktoś z Was słyszał może o podobnym problemie?