Dzisiaj jest 03 lipca 2025, 12:48

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

ksenony a elektroniczny amortyzator skrętu

Tematy dotyczące ogólnych zagadnień Hondy Fireblade CBR1000RR SC59 2008-2016

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 309
Rejestracja: 28 grudnia 2008, 19:33
Lokalizacja: Bytom
Pochwały: 2
Motocykl: FRANEK
Rok produkcji: 0

ksenony a elektroniczny amortyzator skrętu

Post » 06 stycznia 2009, 00:31

Witam, nie znalazłam podobnego tematu nigdzie na forum więc opisuję swój dylemat.
We wrześniu zaliczyłam szlifa bo wpadłam w konkretną shimme. Kierownica od ogranicznika do ogranicznika a amorek skrętu zero reakcji :shock: Kontrolka HESD nigdy podczas jazdy się nie zaświeciła więc niby wszystko ok, a jednak nie zadziałał... :? Później dwóch znajomych elektroników samochodowych stwierdziło, że przyczyną wadliwego działania amortyzatora mogły być zakłócenia spowodowane przez ksenony. Podobno przerabiali przypadki gdzie w samochodach gubiły się biegi bo wariował sterownik skrzyni biegów a po wymontowaniu ksenonów wszystko działało znowu prawidłowo. Nie wiem czy te zakłócenia niby idą po kablu czy spowodowane są przez pole elektromagnetyczne bo słyszałam dwie różne wersje i czy ma to jakieś znaczenie czy przetwornice są analogowe czy cyfrowe...
Znajomi w SC57 mają zamontowane identyczne ksenony i amorki spełniają swoje zadania. Wypadek miałam na 600 RR '08 więc może ten ich niby nowy "usprawniony" HESD jest bardziej wrażliwy czy co? :| W każdym bądź razie w nowym franku mam ten sam amor i się zastanawiam czy kupno ksenonów do niego to był dobry pomysł...

Czy ktoś z Was słyszał może o podobnym problemie?
Franek mój to jest to, kocham go!

Awatar użytkownika
 
Posty: 1899
Rejestracja: 19 lutego 2007, 14:56
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 10
Motocykl: CBR1000RR SC59 REPSOL C-ABS
Rok produkcji: 2009
Samochód: TYPE-R

Post » 06 stycznia 2009, 01:09

beti, nowy amor 2 generacji montowany w nowym franku i 600RR napewno spelnia swaja role (wiem bo testowalem go i dzialal :) :P ) a ze ksenony zaklucaja prace to pierwsze slysze (CB moze), ja mam zalozone lampy ksenonowe przejechalem caly sezon i nie zauwazylem ani jednej podejzanej "akcji" oprocz raz spalonego bezpiecznika w czasie ruszania (po wymianie wszystko ok)

Co do wypadku to mysle ze zadna elektronika nie pomoze, w skrajnych przypadkach i nie mozna sie zadawc tylko na nia :)
Tak samo jak w autach TC jak przegniesz zdrowo w zakrecie "traction control" nie pomoze...

Awatar użytkownika
 
Posty: 309
Rejestracja: 28 grudnia 2008, 19:33
Lokalizacja: Bytom
Pochwały: 2
Motocykl: FRANEK
Rok produkcji: 0

Post » 06 stycznia 2009, 02:22

Tytus pisze:beti, nowy amor 2 generacji montowany w nowym franku i 600RR napewno spelnia swaja role (wiem bo testowalem go i dzialal :) :P )


ale ja absolutnie nie twierdze, że nowy amor nie spełnia swojej roli, ufam, że małe japońskie inżynierki już tam dobrze wiedzą co robią :lol: zastanawiam się tylko czy może nie jest bardziej wrażliwy na jakieś zakłócenia skoro w poprzednich modelach nic złego się nie działo a mnie wmawiają, że ksenony były przyczyną niezadziałania amorka :? Nie znam się na tym a w sumie 2 elektroników wyskoczyło do mnie z taką tezą więc zaczęło mnie to zastanawiać...

Tytus pisze:Co do wypadku to mysle ze zadna elektronika nie pomoze, w skrajnych przypadkach i nie mozna sie zadawc tylko na nia :)


i tu się zgadzam w 100%, być może przegiełam i nie powinnam liczyć na to, że amor mnie wyprowadzi z shimy przy większej prędkości. Jego możliwości też są ograniczone i nie można wymagać cudów :lol:
Franek mój to jest to, kocham go!

 
Posty: 571
Rejestracja: 29 lutego 2008, 20:06
Lokalizacja: Warszawa/
Pochwały: 5
Motocykl: Junak M10/Maxster/KXF450->SM/TE450+SM
Rok produkcji: 0

Post » 06 stycznia 2009, 13:13

sprawa wydaje się prosta, zkładasz xenony i progresywny amor skrętu ohlinsa i masz pewność, że xenony nie zakłucą działania tego użądzenia. dodatkowo akcesoryjny amortyzator skrętu jest leprszy niż seryjny, choć ja nie miałem powodów żeby na niego narzekać.

pozdrawiam.

Awatar użytkownika
 
Posty: 1899
Rejestracja: 19 lutego 2007, 14:56
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 10
Motocykl: CBR1000RR SC59 REPSOL C-ABS
Rok produkcji: 2009
Samochód: TYPE-R

Post » 06 stycznia 2009, 16:42

beti pisze:Nie znam się na tym a w sumie 2 elektroników wyskoczyło do mnie z taką tezą więc zaczęło mnie to zastanawiać...

elektronikiem nie jestem ale mysle ze zaklucenia CB radia to normalka w ksenonach ale zeby to mielo tak mocne dzialanie na inne urzadzenia?

motobandyta pisze:dodatkowo akcesoryjny amortyzator skrętu jest leprszy niż seryjny

a w czym sa lepsze amory akcesoryjne np ohlins, hyperpro itd od seryjnego zastsowanego w hondzie?
W nowym fajerze i 600rr jest zastosowany praktycznie przeniesiony z motogp amor i uwiez mi on spelnia role o wiele lepiej niz skrecony zwykly amor.
Glowna zaleta czego nie ma amor np ohlinsa jest to ze przy niskich predkosciach dziala lekko a przy wiekszych wzmacnial sie... do tego portafi szybko zareagowac odpowiednio do sytuacji (czyli np do mocnej shimy)
Zwykly jak go nie skrecisz na maxa to przy mocnej shimie nic ci nie pomoze a wiadomo latac caly czas na skreconym na 90/100% po miescie to masakra ;)

Zeby nie bylo tylko oh i ah to powiem ze jedyny minus ktory nasowa sie na mysl jest dlugie stoopie... wydaje mi sie ze przy jechaniu na przednim wraz z predkoscia bedzie amor zmniejszac swoje dzialanie przez co mozna sie zdziwic w koncowej fazie :) Jedno jest pewnie we franki 2009 z c-absem stopi juz sie nie zrobi :evil: ;)


Wróć do Ogólne (CBR1000RR SC59)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości