Dzisiaj jest 07 czerwca 2025, 23:08

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Opony używane - warto?

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

 
Posty: 155
Rejestracja: 23 października 2011, 13:49
Lokalizacja: Lbt
Pochwały: 3
Motocykl: SC57B Custom Paint
Rok produkcji: 2006

Post » 06 lipca 2012, 09:14

Z ciekawości sprawdziłem link i nie dość że żadnych ciekawych opon to zastanawia mnie fakt czy właściwym jest określenie opona "motorowa", zdaje mi się iż powinno być "motocyklowa" czyż my nie jeździmy motocyklami ? a może motorami :D hahaahahahah Tytus! czyń swoją powinność:D

Awatar użytkownika
 
Posty: 41
Rejestracja: 11 marca 2012, 21:54
Lokalizacja: Centrum
Pochwały: 2
Motocykl:

Post » 06 lipca 2012, 09:15

ja mam porównie jak dwóch kumpli kupiło oponki- jeden nóweczki z tego roku z drugi leżaki 5 letenie za pół ceny, opony obydwie klasy hypersport i postawili moto obok siebie nowa guma mięciutka elastyczna-super, leżak- twardy jak kartofel w deszcz ciężko jechać i na suchym łapie uślizki strach osiągnąć pełne złożenie,
także żadne leżaki 5-cio letnie nie są dobrymi gumami, może2-3latki mają właściwości ale później już tylko ścierwo;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 591
Rejestracja: 21 kwietnia 2009, 18:38
Lokalizacja: Radomsko
Pochwały: 1
Motocykl: sc57a
Rok produkcji: 2005

Post » 06 lipca 2012, 10:18

Jak leżały pod chmurką to każda jedna zrobi się twarda.
W tym roku za 180zł kupiłem na tył pirelkę DOT4609 miała może przejechane 300km.
Wyglądała jak nówka guma miękka i nigdzie nie utleniona.
Teraz przód się powoli kończy szukam nowej.
Moto Psycho

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 06 lipca 2012, 17:17

a ja tam praktycznie zawsze kupuje używki tylne najczęściej z dziurką wtedy mozna wyrwać prawie nową opone w dobrym pieniądzu, w tamtym roku zjeździłem komplet przód tył pirelek supercorsy 2006r miały po 3,5 -4mm bieznika i kleiły jak głupie nie miałem najmniejszych problemów.
każda opona po przejechaniu 1 tyś czy 2 tyś km przecież będzie już jak używana i miała rok czy dwa i co mało kto taką opone wyrzuci bo przeciez używana i stara już jest. Pit dobrze pisze jak leżak był źle przechowywany leżał za witryna sklepową 5 lat na słońcu czy na deszczu napewno będzie twarda i chu... ale jak była przechowywana w dobrych warunkach napewno będzie dobra

do tej pory kupowałem tylne łatane opony hehe a dzisiaj na przód założyłem diablo corse III z 2011r jeszcze ma kropeczki jak nowa ale na boku nacięta troche chyba przy zakładaniu ktoś naciał. koleś mnie zrobił w chu.. ale trudno chłopaki ciutkę podkleili dzis założyłem wyważyli i jest ok
moim zdaniem wszyscy troche za bardzo panikują ale dobrze większy wybór w używkach jest bo nie wszyscy chcą używki hehe,

dodam tylko przykład z przed miesiąca kolega który za mną jechał załozył nówki sztuki corsy III i niestety uśliznęła mu się na wyjsciu z zakrętu przez co poleciał w barierki i stracił nogę. także jak już nowe to pamiętajcie żeby dobrze dotrzeć oponę bo nowa jest strasznie śliska

Awatar użytkownika
 
Posty: 264
Rejestracja: 13 lipca 2010, 13:40
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 6
Motocykl: GSXR 1000
Rok produkcji: 0

Post » 06 lipca 2012, 18:06

Aż strach czytać co piszecie. Używane opony są dobre? Kilka razy kupiłem używkę i podziękuje, więcej tego błędu nie zrobię. Ja nie wiem albo wy macie mocne sprzety i jeździcie nimi tylko na wprost albo jesteście mistrzami w ogarnianu power slide'ów. Sprawa jest prosta, nikt nie sprzeda dobrych opon. Tak więc używka albo będzie stara, a co za tym idzie twarda, lub będzie miała tak dojechane boki, że strach będzie się na niej mocniej pochylić. Są też opony z dziurkami. O ile do jazdy powiedzmy miejskiej mogą ujść w tłumie to do zapie**** są niebezpieczne z bardzo prostego powodu. Tracą swój indeks prędkości! A co za tym idzie, taka opona może sobie CENZURA kiedy będzie chciała. A chyba nie muszę mówić co się z Wami stanie jak strzeli opona przy powiedzmy 200 km/h....

Co do potorówek. Na ulice to nieporozumienie, ja nie wiem gdzie wy chcecie dogrzać te opony na tyle żeby faktycznie zaczęły się kleić tak jak powinny. A warto dodać, że potorówki zanim złapią odpowiednią temperaturę oferują mocno średnią przyczepność.

Wystarczy raz kupić komplet nawet sportowo-turystycznych NOWYCH opon ze świeżym DOTem (powiedzmy max 2-3 lata) żeby na dobre zapomnieć, że istnieje coś takiego jak opona używana.

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 06 lipca 2012, 21:17

co do po torówek to się zgadzam bo na ogol mają zmielone boki i na dodatek jak piszesz nie osiągaja optymalnej temperatury bo nie są dogrzane co na zwyklej drodze jest mega trudne i taka opona moim zdaniem nadaje się do jazdy na wprost.


ale jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju opony sportowo turystyczne czy sportowe na których jeżdze ja i moi znajomi od 4 lat nie mogę złego słowa powiedzieć ale jak mowie zawsze szuka się opony jak najmlodszej max 2-3 lata i jeśli ma bieżnik i jest równo zużyta to nie widzę przeszkód w koncu jak napisałem każda opona po chwili przecież będzie już używana, ok może opony łatane są w jakiś sposób bardziej niebezpieczne ale i czasami nowe opony potrafia się rozkleić i rozerwać. ja z kołkowanymi gumami jeździłem z prędkościami maksymalnymi jakie osiągały moje bzyki i nic się nie działo. na zakretach tez nie narzekalem może jakimś mega zapier... dalaka nie jestem ale najwolniejszy napewno nie i opony zawsze z tyłu praktycznie pozamykane i nigdy nie mialem problemów. no ale ja nie namawiam do kupowania używek jasne że lepiej kupowac nówki, ja mówie z własnego doswiadczenia jak jest a jest dobrze :) ważne tylko wiedzieć czego się szuka nie jakiegoś szrota turystycznego uzywanego się kupi i potem gadają jakie używki są złe ale jak kupisz 2 -3 Letnią opone SPORTOWĄ dobrego producenta z bieżnikiem chociaż 4-4,5mm to będzie na pewno zadowolony

Awatar użytkownika
 
Posty: 85
Rejestracja: 22 października 2010, 19:34
Lokalizacja: Radomsko
Motocykl: CBR 929RR
Rok produkcji: 2001

Post » 06 lipca 2012, 23:10

Ciesze sie ze macie takie zdanie na temat potorowek ;)

Raz jeden jedyny mialem nowa opone (Pilot Power dot xx09) w gixxie, dostalem z motocyklem (sam w zyciu bym nie kupil) Zalozylem i raz ze na poczatku trzeba ja dotrzec, to pozniej srednio przyczepna byla, w zakretach porazka. Te pseudo sportowe, sportowo- turystyczne gumy to nadaja sie moze do spokojniej jazdy.

kupuje tylko potorowki. Wcale sie nie nagrzewaja nie wiadomo ile, trzymaja super. Niektore faktycznie maja calkiem zjechane boki, ale sa opony ktore maja powiedzmy 50-60% bieznika na bokach i 90% na srodku. Nie mowcie wiec ze maja zjechane boki, bo ciekaw jestem ktory z Was zdziera opone tak ze tylko po srodku mu bieznik zostaje, oczywiscie jezdzac po publicznych drogach.

na koniec dodam ze obecnie mam zalozonego metzelera slick z 2011r trzyma masakrycznie, wczesniej mialem continental road attack tez z 2011r i byl duzo gorszy.

Awatar użytkownika
 
Posty: 938
Rejestracja: 31 grudnia 2008, 16:05
Lokalizacja: W-wa
Pochwały: 11
Motocykl: SC57a
Rok produkcji: 2004

Post » 07 lipca 2012, 00:19

Stary temat nowych opon kołkowanych wraca.... Trzymajcie się od nich z daleka !
http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/106002-uwaga-na-opony/

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 07 lipca 2012, 00:50

Przerażają mnie teksty o kupowaniu pociętych czy dziurawych opon - to jak dla mnie już konkretne druciarstwo.
Pozostaje tylko jeden level niżej opony wiercone wiertełkiem fi6 :) kto wie o co chodzi to zrozumie.

Natomiast generalnie nie potępiam kupowania używek czy potorówek ale tych naprawdę ładnych i ze świeżym DOTem. Warunkiem dobrego zakupu jest odbiór osobisty, wiedza kupującego i konkretny sprzedający. W ostatnich latach brałem z zaufanego zródła kwalifikacyjne Dunlopy D211GP Racer "E" z bieżącego roku w mega stanie za naprawdę rozsądne pieniądze.
Dla tych co na takie opony narzekają pozostawiam do własnej odpowiedzi - w jakim stanie zakupili te potorówki (lwia część np allegro to szmaty nie warte zdejmowania koła), czy mieli chociaż minimalną wiedzę o zakresie ciśnień właściwych dla danego modelu.
Większość potorówek z homologacją naprawdę mega daje radę na ulicy w okresie lata (w temp powyżej 20st C), wiadomo wiosną czy jesienią przy niższej temp. lub na wycieczkę lepiej zarzucić jakieś cywile.
Warunkiem frajdy z eksploatacji jest też zakładanie kompletu "z jednej parafii" i wiedza, których modeli opon nie powinno się zbytnio mieszać (w sensie tył i przód dwóch innych firm - nie przy każdej konfiguracji się zgodzi, przykład od pewnego momentu torówki Dunlopa).

Poprzednia

Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości