Też sobie z tym nie poradziłem. Ja to wszystko co widać poczyściłem szczoteczką i chyba z 2 litrami nafty i w miare spoko zeszło. Osłony nie ściągałem, bo nie wiedziałem dokładnie jak, a czego oczy nie widzą tego duszy nie żal

. Chociaż teraz mam l4 i pogoda jest średnia, także miałbym więcej czasu, żeby w tym pogrzebać i chętnie bym sie dowiedział jak to ustrojstwo zdjąć. Z serwisówką sobie nie poradziłem, lub nie umie znaleźć dokładnie jak to zdjąć.