U mnie normalnie odpala. Nie słychać żadnych stuków. Nie świeci się kontrolka ciśnienia oleju. Dopiero po dodaniu gazu słychać taki głuchy stuk. Nie za każdym razem. Niezależnie czy jest zimny czy nagrzany. Niezależnie id ilości obrotów czy obciążenia.
Po tej akcji to było przedwczoraj, motocykla już nie odpalałem, żeby nie pogarszać sprawy. Po wstępnej rozmowie z mechanikiem wychodzi na to że to panewka korbowodu, albo wałka rozrządy. Ewentualnie coś ze sprzęgłem. Jeżeli to jest panewka korbowodu (górna) jest to jeszcze do odratowania, gorzej w przypadku panewek wału(dolnych) ale te mechanik wykluczył na 90%. Motocykl jest do prześwietlenia przez jakiegoś speca. Spróbuje jeszcze dolać oleju do górnej kreski, bo dolewka starczyła tylko dolnej kreski. Mechanik z którym rozmawiałem, nie chce się tego podjąć bo zajmuje się głównie samochodami. Nie zam nikogo kto by to ogarnął dlatego rozważam sprzedaż.
Jak dolałem 1L oleju i poziom oleju zrównał się z dolną kreską, to ile oleju było wcześniej?