Cześć Wszystkim;
Niedawno zabrałem się za sprawdzenie synchronizacji przepustnic w swojej 1000RR5. Od tego sezonu sprzęt coś podejrzanie zaczął kichać w komin przy puszczaniu manetki przy prędkościach 150+, gdzie dawniej nic podobnego nie miało miejsca. Poza tym w okolicach 2 tys. obr. moto coś kiepsko się ogarnia. Z tego co pamiętam dawniej nie było to aż tak widoczne.
Samą synchronizację oczywiście chciałem przeprowadzić przy użyciu swojego wakuometru Carbtune. Wcześniej w F4 gaźnikowa procedura wyglądała nieco inaczej. Tutaj natomiast, jak dopiero się doczytałem po tym, jak zrobiłem synchro, temat wygląda inaczej. Koledzy pisali, że należy się wzorować na lewej przepustnicy, a resztę dostraja się do niej. Ja natomiast zacząłem od 3 z 4tą, a później 2 z 1szą. Teraz pewnie się zrobił miód z kaszanką. Ta 1 przepustnica już jest teraz w cholerę przestawiona a co gorsza ja teraz za nic nie pamiętam jakie było pierwotne wskazanie... Trzeba było odrobić pracę domową przed a nie po temacie, wiem... Mam taką prośbę, czy znacie jaka wartość podcisnienia ustawić na pierwszym cylindrze, tak aby później móc dostroić do niego pozostałe przepustnice? Jaka będzie różnica kiedy np. wszystkie kotły ustawie wakuometrem na np. 20mm a na 35 dla przykładu? I jak pozbyć się tej "martwej strefy" w okolicach 2tys. obr... Dawniej chyba sprzęt nie był taki ospały w tym przedziale obrotomierza. Wkrótce czekają go nowe K&Ny, mam nadzieję że problem się nie nasili. Próbowałem kopać po postach ale żadnej procedury też nie znalazłem. Chciałem ściagnąć manuala, ksiażkę Haynes'a, kiedyś miałem taką do F4 i było to coś naprawdę bardzo przydatnego. Do 1000RR nie udało mi się nic takiego wykopać a książki specjalnie nie pragnie mi się kupować. Proszę o pomoc. W ostateczności mógłbym rozpruć Franka kolegi. Wprawdzie on ma SC57B z '07go ale przecież to to samo. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam, Adam