Akurat mam u siebie jakieś stare foty.
Plastikową końcówkę od brązowego przewodu trzeba połączyć z tym przewodem wychodzącym z dołu baku:
Ten przewód odprowadza albo paliwo, które się przelało, albo wodę np po myciu moto. Koniecznie trzeba sprawdzić jego drożność, żeby się nie załatwić jak ja rok temu. Po podniesieniu i opuszczeniu baku ten odpływ lubi się zagiąć i nie jest wtedy drożny. Umyłem rok temu moto, później odchyliłem korek wlewu, no i kibel... Do baku wlała mi się cała woda która się zgromadziła w tej przestrzeni wokół wlewu, musiałem wyciągać bak, odkręcać pompę, zlewać wszystko i osuszyć.
Wiec po złożeniu tego warto dmuchnąć w rurkę od dołu

by sprawdzić czy się nie zagięła gdzieś. (patent Czikena

)