ja sezon - 35000 zjeździłem na corsach i pilotach 2ct
Micheliny były dla mnie bezkonkurencji w porównaniu do Pirelli
- ale wszystko to kwestia stylu jazdy, wykorzystywania motocykla etc, jednym słowem to kwestia przyzwyczajeń.
Do Cors jakoś nie nabyłem zaufania, Piloty były bardziej "stabilne" w różnych warunkach, wiedziałem na ile mogę sobie na nich pozwolić.
Jedyny mankament to szybkie nabieranie temperatury i przekraczanie optymalnej w upale - wtedy mają tendencje do pływania. Z drugiej strony to zaleta, bo w mniej upalne lub chłodne dni - noce, łatwiej jest je doprowadzić do odpowiedniej temp.
Super pracują na mokrym i wilgotnym asfalcie! Do tego nie musisz jeździć w deszczu - wystarczy wieczór i "spocony" wilgocią z powietrza asfalt.
Z tych dwóch wybrałbym ponownie Piloty
Jednak wszystko zależy od tego jak i w jaki sposób chcesz korzystać z moto.
Teraz jeżdżę na GP Racer'ach d211 (przód miękki, tył średni) i różnica jest kolosalna na korzyść wyczynowych gum!!
Co innego kiedy przyjdzie lato i dłuższe podróże - asfalt je zje po 2-3 tysiącach, na wodzie też trzeba być czujnym ale... coś za coś