» 30 marca 2012, 20:13
Dzisiaj wyczyściłem zawór i byłem w szoku.Jak go rozkręciłem to moim oczom ukazał sie ogromny nagar,dziwne ze jeszcze działał.Ale bez problemów szybki demontaż,szczota druciana,dokładnie jak opisał adipaw.Nie ma wielkiej filozofii,mysle ze kazdy sobie z tym poradzi,nie trzeba zmienac ustawienia zaworu,chyba ze jakas korekta.Teraz chociaz bede spokojniejszy,ok godziny roboty ale lepiej zapobiegać niz później leczyć a szczególnie ze silniczek nie jest tani...Na tulejki dałem troche miedzianego smaru,temp.do1100 stopni C,mysle ze kazdy powinien dokonać takiego zabiegu,na pewno nie zaszkodzi.Dzieki adipaw za mobilizacje;)
mario