» 25 marca 2014, 23:30
Zrobiłem pomiary:
Wartości na akumulatorze
- silnik wyłączony 12,7
- silnik włączony na wolnych obrotach 14,15
- silnik włączony + światła 14,20 (mijania) i 13,95 (drogowe)
- na obronach ok 5-6 tys 13,85 (bez świateł) i 13,4 (ze światłami)
Alternator bez przebicia do masy. Napięcie mierzone na wyjściu z alternatora czyli te 3 piny każdy z każdym wyniki po 22-23
Nie bardzo wiem jak mam sprawdzić regulator (jest opisane na forum co do czego przyłożyć i jak nastawić miernik (z tym sobie chyba poradzę) ale nie wiem co pokarze jak będzie dobrze a co jak źle).
Inna sprawa że nie wiem czy w moim przypadku wina jest instalacja elektryczna, ponieważ moto na zimnym silniku pali ładnie od strzała, problem zaczyna się gdy się zagrzeje, później postoi z 3 min i ma bardzo ciężko rozpalić lub nie rozpali (ciężko kreci lub przestaje kręcić aż zegary się zerują), gdy ostygnie znów pali bez problemu. może to być wina ciężkiej pracy rozrusznika czy coś że jak się nagrzeje chodzi ciężej a jak zimny to ok?
Jednym słowem P O M O C Y
[ Dodano: Wto Mar 25, 2014 10:40 pm ]
a i na forum znalazłem coś że to może być wina akumulatora lub luzów zaworowych. Aż tak się na tym nie znam dlatego liczę na pomoc i wyrozumiałość.