» 21 stycznia 2011, 08:46
Problem rozwiązany, odpalila!:):):) Wczoraj postanowiłem jej przeswietlić elektryke i zacząć od miejsc w które ingerowałem. Wiec zaczęłem od immobilajzera, bo go izolowałem bo te koszulki takie brzydkie były. Rozprułem go i okazało sie ze jeden kabelek byl ukrecony. Zrobiłem jak należy, pierwszy strzał i dała głos, myślałem ze sie popłacze ze szczęścia:) Dzięki za wszystkie sugestie i podpowiedzi:) Szkoda tylko ze nadal nie mam długich świateł, wiec i tak dalej bede musiał pruć elektryke.