Cześć wszystkim forumowiczom. Mam problem z moim fireblad-em 929 2000r.
Mianowicie po odpaleniu chodzi ładnie na ssaniu, rozgrzewa się silnik obroty są na 2000rpm. Po rozgrzaniu silnika do gdzieś tak 65-70 stopni, praca silnika jest nieregularna, obroty falują od 1200 do 1400, zaczyna tak dziwnie szarpać, spadają obroty, szarpie, coś wali w tym silniku i nagle silnik gaśnie - w ten sposób zachowuje się na luzie. Ruszanie wygląda następująco (po rozgrzaniu silnika oczywiście)-włączam 1, ruszam z lekkim gazem przerywa, szarpie, czasem strzela-teraz zamontowałem przepustnicę spalin, jeszcze nie jeździłem -objawy tak do 2700-3000rpm. Gdy "palę" sprzęgło dodaję DUżO gazu ruszam, ale tak nie może być przecież. Na każdym biegu po niżej 3000rpm podczas jazdy przerywa szarpie.
Dodam, że:
-jak kupiłem moto był wymontowany exup (egcvb)-założyłem wyregulowałem wg. serwisówki, zachowuje się prawidłowo
-sprawdziłem wszystkie przewody, bezpieczniki, połączenia (człowiek jest omylny:))
-wymieniłem świece na denso irydowe
-cały czas pracuje pompa paliwowa na przekręconym kluczyku
-odłączając IAT sensor wariują obroty,
-odłączając mapę zapłonu (map sensor) przestaje walić w silniku, obroty spadają poniżej 1000rpm i falują nadal, ale nie wali w silniku.
-nie ma żadnego błędu (żadnego F1, żadnej czerwonej lampki), więc chyba to nie elektryka/elektronika......
Posłuchajcie nagrania pracy silnika na luzie;) (po rozgrzaniu)
Podpowiedzcie zanim rozbiorę silnik w drobny mak....
cO TO JEST?